W Izraelu zakończył się trwający 1,5 roku kryzys polityczny. Po 508 dniach impasu, Knesset zaprzysiężył nowy rząd i wyznaczył tzw. „zastępcę premiera”, który w przyszłości zastąpi na stanowisku Benjamina Netanjahu.
Podczas posiedzenia izraelskiego Knessetu, w dniu 17 maja zakończono trwający wiele miesięcy kryzys polityczny, polegający na niemożności wybrania rządu i przyszłego premiera. Ostatecznie po 508 dniach impasu zdecydowano, że „zastępcą premiera”, a zarazem przyszłym szefem rządu zostanie Benny Gantz. Dokładnie za 18 miesięcy zastąpi on na stanowisku urzędującego premiera Benjamina Netanjahu. Podczas głosowania nowy rząd otrzymał poparcie 73 parlamentarzystów, przeciw było 46.
Wesprzyj nas już teraz!
Dzięki głosowaniu w Knessecie, swoje stanowisko utrzymał również sam Netanjahu, który będzie kierował rządem już po raz piąty. Jego następca Benny Gantz obejmie ten urząd 17 listopada 2021 roku. Do tego czasu oprócz funkcji „zastępcy premiera” będzie wykonywał obowiązki ministra obrony. Jak informują media w Izraelu, Knesset zaprzysiężył łącznie 32 ministrów, w tym kobietę Omerę Jankeliewicz oraz urodzoną w Etiopii Pninę Tamano-Shata.
Przemawiając na pierwszym posiedzeniu rządu, które odbyło się w Knessecie natychmiast po ceremonii zaprzysiężenia, Netanjahu powiedział nowym ministrom, że na pierwszym miejscu w programie jego rządu jest walka z pandemią koronawirusa. „Pierwsza misja to koronawirus i kryzys zdrowotny” – powiedział. „Tak długo, jak wirus jest tutaj i nie ma szczepionki, może wrócić w ciągu jednej nocy” – dodał.
Druga misja – kontynuował – polega na uchwaleniu budżetu państwa i ożywieniu gospodarki, co, jak stwierdził, może nie zostać szybko przywrócone do stanu sprzed koronawirusa. Trzeci element jego programu dotyczy walki z Iranem.
Źródło: timesofisrael.com
WMa