W kampanii wyborczej politycy trochę lepiej słuchają obywateli. Musimy wymagać od nich konkretów w postaci ochrony życia – powiedziała Kaja Godek, pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej „Zatrzymaj Aborcję”.
– Wiemy, że w Polsce jest wiele osób, które chcą przyjęcia tej ustawy. Czekają bardzo długo i są coraz bardziej zniecierpliwione. Codziennie zabijane są kolejne dzieci, a aborcja jest o wiele gorszą pandemią niż koronawirus, bo dotyka nas od wielu, wielu lat, a ofiarami są tysiące polskich dzieci. Doskonale wiemy jak tę pandemię powstrzymać…. Wystarczy zmienić prawo i uchwalić „Zatrzymaj Aborcję” – podkreśla obrończyni życia w rozmowie z tygodnikiem „Niedziela”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie powinniśmy patrzeć na to, że komuś za granicą nie podoba się ochrona prawna życia polskich dzieci. Kolejny raz będziemy patrzeć posłom na ręce – czy są po stronie aborterów, czy staną po stronie zabijanych dzieci – mówi Kaja Godek w kontekście środowej dyskusji i głosowania nad projektem likwidującym tak zwaną aborcyjną przesłankę eugeniczną.
– Moim zdaniem bardzo dobrze się stało, że projekt jest procedowany w trakcie kampanii wyborczej, bo ludzie wtedy uważnie przyglądają się politykom. W kampanii wyborczej politycy też trochę lepiej słuchają obywateli. Musimy wymagać od nich konkretów w postaci ochrony życia – zwraca uwagę liderka Fundacji Życie i Rodzina.
Źródło: Niedziela.pl
RoM
Polecamy także nasz e-tygodnik.
Aby go pobrać wystarczy kliknąć TUTAJ.