14 kwietnia 2020

#FalaSprzeciwu wobec ochrony życia. Feministki i skrajna lewica protestują oraz powielają fake newsy

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (Terri Cnudde))

Już wkrótce Sejm zajmie się m.in. obywatelskimi inicjatywami ustawodawczymi „Zatrzymaj aborcję” oraz „Stop pedofilii”. Projekty nie podobają się skrajnej lewicy, która postanowiła swój sprzeciw wyrazić w sieci poprzez oznaczanie wpisów hasztagiem #FalaSprzeciwu. Ów hasztag w Twitterowych trendach to jednak nie jedyny ślad po internetowej debacie, gdyż do czołówki najpopularniejszych oznaczeń trafiły także wpisy sygnowane jako #FalaŻycia. Stoją za nimi przeciwnicy aborcyjnego mordowania nienarodzonych dzieci.

Oprócz hasztagu #FalaSprzeciwu feministki zastosowały w swoich wpisach oznaczenie #CzarnyProtest. On także momentami pojawiał się w czołówce Twitterowych trendów. Część aktywistek skrajnej lewicy sygnowała produkowane treści przy pomocy obu odniesień. Tak uczyniła chociażby europoseł wybrana z list Wiosny Sylwia Spurek.

„NAWET NIE PRÓBUJCIE‼️ Nie ma mojej zgody na odbieranie kobietom ich praw człowieka‼️ Dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji oraz rzetelnej edukacji seksualnej jest kwestią życia, zdrowia i wolności kobiet‼️ Dlatego wspieram tę inicjatywę aktywistek i aktywistów” – napisała polityk nie dostrzegając jednak zasadniczego w tej sprawie faktu: człowiek zabity w wyniku aborcji zostaje pozbawiony fundamentalnego prawa – prawa do życia. Dotyczy to także kobiet. Z kolei akceptacja odbierania wybranej grupie ludzi najbardziej podstawego prawa można interpretować jako wezwanie do dyskryminacji. Czy więc często mówiąca o konieczności walki z dyskryminacją europoseł Spurek jest pewna, że jej poglądy nie są wewnętrznie sprzeczne?

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ponadto mówiąc o aborcji jako kwestii życia kobiet Sylwia Spurek wykazuje się brakiem fachowej wiedzy. Oto bowiem w roku 2012 ponad tysiąc osób ze świata nauki i służby zdrowia – profesorów medycyny, ginekologów, położników i położnych, pielęgniarek, neonatologów, pediatrów oraz grupa studentów medycyny – podpisało Deklarację Dublińską, w której jako fachowcy jasno stwierdzili, że „aborcja – czyli zamierzone zniszczenie nienarodzonego dziecka – nie jest z perspektywy medycznej konieczna, by ocalić życie matki. Podtrzymujemy, że istnieje różnica między aborcją a koniecznym leczeniem w celu podtrzymania życia matki, nawet wówczas, gdy leczenie to przyczynia się pośrednio do utraty życia jej nienarodzonego dziecka. Potwierdzamy, iż zakaz aborcji nie ogranicza w żaden sposób dostępu kobiet do niezbędnej im opieki”.

W podobnym tonie co Sylwia Spurek wypowiedziała się poseł Barbara Nowacka. Parlamentarzystka dodatkowo uznała obecne przepisy za restrykcyjne, mimo że w jawny sposób dyskryminują wybrane grupy i odbierają im fundamentalne prawo do życia czy to z powodu choroby, przestępstwa dokonanego przez rodzica czy też niskiej jakości służby zdrowia (patrz Deklaracja Dublińska: aborcja nie jest z perspektywy medycznej konieczna, by ocalić życie matki).

 

„Nie oddamy praw kobiet fanatykom! Sejm pod osłoną pandemii ma debatować nad zaostrzeniem i tak bardzo restrykcyjnej ustawy aborcyjnej. Będziemy domagać się odrzucenia tego projektu” – napisała parlamentarzystka wybrana z list Koalicji Obywatelskiej.

 

Przeciw lepszej ochronie życia wypowiedziała się także europoseł wybrana z list KO Danuta Hübner. Jej zdaniem PiS „walczy z kobietami” gdy „cały świat zwalcza koronawirusa”. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że deputowana zapomina, iż kobiety także są ofiarami aborcji – co więcej, w wielu krajach mordowanie nienarodzonych dziewczynek jest znacznie częstsze niż mordowanie chłopców. Ponadto tak doświadczona w działalności politycznej osoba (szlify zbierała chociażby w PZPR, zaś w III RP pełniła wiele funkcji) powinna mieć świadomość, że administracja państwowa jest w stanie zajmować się więcej niż jednym tematem. Natomiast wobec pośredniej sugestii, że rządzący nie walczą z koronawirusem, należałoby zapytać panią Hübner, co jeszcze jej zdaniem powinno zostać zakazane, by czuła, że polskie władze faktycznie walczą z pandemią? Oto cały wpis europoseł: „Kiedy cały świat zwalcza koronawirusa, państwo PiS walczy z kobietami. Zamiast je wspierać, rządzący chcą zakazać im antykoncepcji, edukacji seksualnej i aborcji. Powiedzmy temu DOŚĆ!”.

 

Szczyt grania na emocjach i powielania treści nienawiązujących nawet w luźny sposób do rzeczywistości zdobyła z kolei celebrytka Anja Rubik.

 

„Nie wiem czy wiecie ale Pani Godek che abym umarła pod czas porodu i zostawiała osierocone dziecko. Pani Godek che abyś ty zgwałcona nie miała wyboru i była zmuszona urodzić dziecko gwałciciela. Pani Godek chce abyśmy przez 9 miesięcy nosiły w sobie dziecko wiedząc, że ono umrze tuż po porodzie lub będzie nieodwracalnie upośledzone” – napisała (pisownia oryginalna).

 

Tymczasem w projekcie „Zatrzymaj aborcję” nie ma mowy o zmianie przepisów dopuszczających aborcję w sytuacji gwałtu. Nie ma także propozycji zniesienia aborcji w sytuacji, w której lekarz uzna (wbrew stanowisku ekspertów wyrażonemu w Deklaracji Dublińskiej), iż ratowanie życia matki wymaga zamordowania dziecka. Propozycja wniesiona przez środowisko Kai Godek dotyczy wyłącznie zakazania aborcji eugenicznej, a więc kojarzonego z hitleryzmem decydowania, czyje zdrowie jest niezadowalające i kogo w związku z tym wolno pozbawić życia. Warto dodać, że najczęstszą podstawą do zastosowania przesłanki eugenicznej jest zespół Downa – a więc zespół wad wrodzonych, który mimo wszystkich utrudnień pozwala pacjentom na długie i szczęśliwe życie.

 

W sieci nie brakuje także wpisów powielających nieprawdziwe informacje na temat obu projektów obywatelskich, jakimi zajmie się wkrótce polski parlament. Jednym z błędnych poglądów jest twierdzenie, jakoby „Zatrzymaj aborcję” i „Stop pedofilii” były pomysłami rządzących. Są to tymczasem obywatelskie inicjatywy ustawodawcze, a Sejm po prostu zajmie się ich rozpatrzeniem, zaś środowiska znajdujące się na scenie politycznej na prawo od PiS-u nie ukrywają swoich obaw dotyczących instrumentalnego potraktowania tematu i „zamrożenia” inicjatyw po zaplanowanym na ten tydzień procedowaniu.

Ponadto można natrafić w internecie na opinie, jakoby inicjatywa „Zatrzymaj aborcję” całkowicie zakazywała w Polsce tego procederu. Niestety tak jednak nie jest. Projekt zakazuje jedynie przesłanki eugenicznej, na mocy której legalnie morduje się chore dzieci.

Fake newsem jest także powielana w sieci narracja o rzekomym zakazie edukacji seksualnej, jaki miałaby wprowadzać ustawa proponowana przez twórców inicjatywy „Stop pedofilii”. Tymczasem w treści projektu nie ma ani jednego słowa o zakazie „edukacji seksualnej”. Zakazuje się jedynie zachęcania i namawiania dzieci do współżycia płciowego oraz podejmowania innych czynności seksualnych (np. masturbacji). Uderza to nie w edukację realizowaną w zgodzie z polskimi przepisami oświatowymi, a w działalność różnej proweniencji „edukatorów” seksualnych mieszających młodzieży w głowach swoim nienaukowym przekazem.

Warto ponadto odnotować, że w aktywności internetowej społeczność przeciwników mordowania dzieci nie odstaje od środowisk skrajnie lewicowej, a hasztag #FalaŻycia był przez pewien czas wyżej w trendach Twittera niż oznaczenia postępowców. Należy ponadto zaznaczyć, że część wpisów pro-liferów jest sygnowanych hasztagiem feministek, co ma na celu trafienie do osób popierających straszny proceder aborcyjny z przesłaniem opartym na prawdzie, miłości i rozumie. Stąd też pod oznaczeniem #FalaŻycia, ale też #FalaSprzeciwu, odnajdziemy chociażby takie wpisy i świadectwa:

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

 

 

Źródło: Twitter / Facebook

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 251 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram