O diakonacie kobiet może zdecydować sam papież, ale o kapłaństwie – jedynie Sobór. Rolą Niemców jest danie impulsu do debaty i przygotowanie gotowych rozwiązań, tak, jak było w przypadku reformy liturgicznej po Vaticanum II – przekonują organizatorzy niemieckiej Drogi Synodalnej.
W czwartek uroczystą Mszą świętą w katedrze św. Bartłomieja we Frankfurcie nad Menem rozpoczęło się pierwsze posiedzenie Zgromadzenia Synodalnego – decyzyjnego organu Drogi Synodalnej, złożonego zarówno z biskupów i księży, jak i ze świeckich obu płci.
Wesprzyj nas już teraz!
W przemówieniu otwierającym obrady kard. Reinhard Marx, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, zwracał uwagę na konieczność dokonania „nawrócenia”, które umożliwi Kościołowi w Niemczech „przełom” i „nowy początek”.
Hierarcha zwracał uwagę na wielki kryzys zaufania do Kościoła wywołany przez skandal nadużyć seksualnych. Obrady Zgromadzenia odbywają się niemal dokładnie 10 lat po tym, jak skandal ów został nagłośniony przez media i samych ludzi Kościoła.
Po Mszy świętej głos zabrał prof. Thomas Sternberg, szef Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików (ZdK), grupy, która organizuje Drogę razem z biskupami. Sternberg mówił o wielkich nadziejach wiązanych przez katolików za Odrą z obradami Zgromadzenia i apelował o to, by tych nadziei nie zawieść. Wśród konkretnych tematów wymienił rolę kobiet w Kościele. – Oczywisty udział kobiet w społeczeństwie, gospodarce i polityce musi doprowadzić w Kościele do autentycznych reform; nie można ignorować ani tym więcej zakazywać takiej debaty – powiedział. Nawiązał tym samym do postulatów dopuszczenia kobiet do sakramentu święceń, a zwłaszcza do diakonatu; temat ten jest jednym z najczęściej dyskutowanych w kontekście Drogi. Niedawno o „otwartości” na debatę w tej materii mówili sam kard. Marx jak i sekretarz niemieckiego Episkopatu, ks. Hans Langendörfer SJ; nie jest tajemnicą, że kapłaństwo kobiet popiera w RFN wielu biskupów.
Tymczasem na konferencji prasowej zorganizowanej jeszcze przed uroczystą Mszą świętą zarówno Sternberg jak i Marx twierdzili, że kwestię sakramentalnego diakonatu kobiet mógłby rozstrzygnąć papież poprzez odpowiedni dekret. To wyraźne nawiązanie do październikowego Synodu Amazońskiego, na którym Ojcowie Synodalni poprosili Ojca Świętego o rozważenie tego kroku. Kościół wciąż czeka na posynodalną adhortację apostolską Franciszka, spodziewając się, że następca Piotra odniesie się w dokumencie do tych próśb.
Synod Amazoński był organizowany przy walnym udziale niemieckojęzycznych biskupów i teologów oraz z dużym wsparciem finansowym bogatych organizacji „pomocowych” Kościoła w Niemczech.
Według Sternberga zadanie stojące przed Niemcami w kwestii roli kobiet jest ogromne i o fundamentalnym znaczeniu dla Kościoła.
Szef ZdK nie ma wątpliwości, że sprawa kapłaństwa kobiet nie leży nie tylko w kompetencjach Kościoła za Odrą, ale nawet samego Ojca Świętego; o tym musiałby zdecydować dopiero Sobór Powszechny. Na konferencji Sternberg podkreślał, że Droga Synodalna mogłaby stać się swoistym impulsem do poważnej ogólnokościelnej debaty na ten temat.
Szef ZdK przypomniał, że wielką reformę liturgiczną św. Pawła VI przeprowadzoną po Soborze Watykańskim II poprzedzały prace dużego europejskiego ruchu na rzecz „odnowy” liturgicznej. W ocenie Sternberga podobnie miałoby być w sprawie kobiet.
Ta deklaracja pokazuje, że organizatorzy Drogi Synodalnej rozumieją cały proces nie tylko jako ścieżkę reform dla Niemiec, ale jako inicjatywę mającą zmienić Kościół powszechny. Tematy, które podejmują, są rzeczywiście pierwszorzędnego znaczenia.
Oprócz kwestii kobiecej Droga zajmuje się też celibatem i formami życia kapłańskiego, moralnością seksualną i jej ewentualnym odczytaniem w duchu ideologii gender, radykalnym przekształceniem struktur administracyjnych Kościoła z uwzględnieniem dalece większej niż dziś roli świeckich.
Obrady Zgromadzenia Synodalnego zakończą się w sobotę. Cała Droga Synodalna potrwa dwa lata; jej efektem mają być specjalne uchwały, z których część Niemcy planują niezwłocznie wdrożyć w swoim kraju w życie, a część przedłożyć Stolicy Apostolskiej do namysłu.
Przeciwko modernistycznemu programowi Drogi protestuje jedynie kilku spośród kilkudziesięciu biskupów Niemiec. Wśród zaangażowanych w proces świeckich opór jest minimalny.
Źródła: dbk.de, pch24.pl
Pach