Do Europy przybywa coraz więcej irańskich chrześcijan, którzy uciekają przed islamską policją. Ks. Jean Marie Humeau zauważa, że wyznawcy Chrystusa z Iranu boją się o swoje życie także przebywając we Francji czy innych krajach UE ponieważ nieoficjalne „jednostki islamskiej policji”, działają również w Europie.
Ks. Jean Marie Humeau podkreśla, że pomimo oficjalnych deklaracji i zacieśniania watykańsko – irańskiej współpracy, sytuacja wyznawców Chrystusa w tym kraju stale się pogarsza. Ostatnio rząd wprowadził na przykład rozporządzenie, zgodnie z którym muzułmanie nie mogą zatrudniać w swych firmach chrześcijan. W najtrudniejszym jednak położeniu są muzułmanie, którzy nawracają się na chrześcijaństwo. „Paradoksalnie pomimo niesprzyjających warunków, takich przypadków jest coraz więcej” – mówi ks. Humeau.
Wesprzyj nas już teraz!
„W Iranie konstytucja przewiduje istnienie dwóch Kościołów katolickich: ormiańskiego i chaldejskiego. Problem polega jednak na tym, że od pewnego już czasu wzrasta liczba nawróceń w ramach tak zwanych Kościołów domowych” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Jean-Marie Humeau. „Pozostają oni w tych wspólnotach domowych, ponieważ zmiana religii jest przez islam surowo zakazana. Islam przewiduje bardzo surowe kary za apostazję. Kościoły oficjalnie uznane przez państwo nie mogą ich przyjąć, zakazuje im tego policja religijna” – tłumaczy sytuację chrześcijan w Iranie.
„Ewangelia Chrystusa przyciąga jednak Irańczyków i niemało z nich się nawraca. Kiedy jednak ich nawrócenie wyjdzie na jaw, nie mogą pozostać w Iranie. Chrześcijanie więc uciekają, najczęściej przez Turcję, bo tam mogą pojechać na wizę turystyczną. Kiedy docierają do Francji, nie są zbyt dobrze przyjmowani. Wielu instytucjom trudno jest zrozumieć, że zmiana religii wymaga opuszczenia kraju. Oni jednak przybywają i jest ich coraz więcej. Próbujemy więc w ramach katolickich wspólnot wschodnich organizować dla nich pewne struktury, w których mogliby być przyjęci” – dodaje ks. Humeau.
Francuski kapłan przyznaje, że bardzo trudno jest zdobyć zaufanie irańskich chrześcijan. Są bowiem bardzo nieufni, wiedzą, że islamska policja religijna może infiltrować również środowiska chrześcijańskie we Francji. „Pomagamy im jednak, by przy zachowaniu wszelkiej dyskrecji nawiązali kontakt z innymi chrześcijańskimi uciekinierami z Iranu i by w ten sposób nawiązała się między nimi sieć relacji” – tłumaczy.
Źródło: KAI
WMa