W Austrii dobiega końca tworzenie nowego rządu. Po ponad siedmiu miesiącach od rozpadu koalicji ÖVP/FPÖ chadecja wraz z Zielonymi ogłosili rychłe osiągnięcie porozumienia.
Wesprzyj nas już teraz!
W maju 2019 roku irański prawnik Ramin Mirfakhrai ujawnił nagranie ze spotkania, jakie dwa lata wcześniej na Ibizie odbyli szef prawicowej partii FPÖ Heinz-Christian Strache oraz jego bliski współpracownik Johann Gudenus z Rosjanką, która podawała się za krewną rosyjskiego biznesmena Igora Makarowa. Omawiano udzielenie Rosjanom wsparcia w ich zamierzeniach biznesowych w zamian za pomoc medialną i finansową dla ugrupowania. Skutkiem wybuchu afery był rozpad koalicji ÖVP/FPÖ i odwołanie z urzędu kanclerza Sebastiana Kurza, szefa chadecji.
W przyspieszonych, wrześniowych wyborach zdecydowane zwycięstwo odniosła ponownie ÖVP i postanowiła stworzyć rząd z Zielonymi.
Partie ogłosiły teraz, że w negocjacjach koalicyjnych doszło do przełomu i wkrótce ma zostać ogłoszony skład nowego rządu. Do jego zaprzysiężenia może dojść już 7 stycznia. Zakończy to władzę bezpartyjnej Brigitte Bierlein stojącej na czele tymczasowego rządu eksperckiego.
Sojusz chadeków z neomarksistowską partią Zielonych będzie zupełną nowością w historii austriackiej polityki. Radykalni „ekologowie” nigdy nie wchodzili jeszcze w skład rządu tego kraju.
Chadecja i Zieloni negocjowali przede wszystkim kwestie polityki klimatycznej i migracji. Neomarksiści otrzymają prawdopodobnie nie tylko urząd wicekanclerza, ale także teki resortów środowiska i transportu, sprawiedliwości, zdrowia i spraw społecznych oraz resort sportu.
Prezydentem Austrii od 2017 roku jest Alexander van der Bellen, polityk formalnie bezpartyjny, ale w przeszłości związany z Zielonymi – i z masonerią.
Dla Austrii oznacza to bardzo trudny okres wzmożonego wpływu antychrześcijańskich ideologów na kształtowanie polityki. Sukces Zielonych może przełożyć się też na lepsze notowania bratniej partii w Niemczech, gdzie wybory do Bundestagu odbędą się już w 2021 roku. W kontekście obecnych sondaży jest możliwe, że także za Odrą stery władzy przejmie chadecko-zielona koalicja.
Pach
Źródła: sueddeutsche.de, PCh24.pl