– Komisja Europejska za półtora tygodnia przedstawi plan w sprawie dojścia UE do neutralności klimatycznej w 2050 r. – powiedziała w niedzielę szefowa tej instytucji Ursula von der Leyen. Niemka liczy na to, że plan poprą wszystkie kraje członkowskie.
Dokument zostanie zaprezentowany najprawdopodobniej 11 grudnia przed szczytem UE poświęconym właśnie „neutralności energetycznej”. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jego najważniejszym punktem będzie radykalna redukcja emisji CO2 do 2030 roku i całkowite wyeliminowanie energetyki węglowej z państw Wspólnoty do 2050 roku. – Dla nas ważne są dwa przesłania: pierwsze, że chcemy być neutralnym emisyjnie kontynentem w 2050 r. i drugie: byśmy cały czas byli liderem w tym obszarze – powiedziała von der Leyen.
Wesprzyj nas już teraz!
Szefowa Komisji Europejskiej poinformowała, że liczy, iż propozycje zostaną poparte przez wszystkie 28 krajów UE, ponieważ „sytuacja jest pilna”. – W ciągu minionych dwóch lat mogliśmy zobaczyć susze i inne zjawiska pogodowe, które nie są dla nas nowe, ale nigdy nie występowały w takiej intensywności i częstotliwości – oznajmiła.
W czerwcu br. Polska wraz z Czechami, Węgrami i Estonią zablokowała zapisy w tej sprawie wskazując, że konieczne są wyliczenia, ile będzie kosztowała transformacja, zwłaszcza w przypadku państw, których gospodarka jest zależna od węgla, oraz kto za nią zapłaci. Zapytana, co zrobi KE, jeśli ta sytuacja się powtórzy i Polska nie dołączy do „zielonego ładu UE”, Ursula von der Leyen odmówiła odpowiedzi.
Nie wykluczone jednak, że zostanie zastosowany najprostszy wariant, czyli rozszerzenie systemu, w którym za emisje CO2 trzeba płacić oraz zwiększenie cen za tonę wyprodukowanego dwutlenku węgla.
Źródło: gazetaprawna.pl
TK