Dzisiaj mamy bardzo dużo zagrożeń ze strony świata, a modlitwa różańcowa staje się naszym prywatnym egzorcyzmem – powiedział bp Stanisław Jamrozek do uczestników Pielgrzymki Róż Żywego Różańca z archidiecezji przemyskiej. Kilka tysięcy osób świeckich i ponad 100 kapłanów zgromadziło się w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie.
W kazaniu przemyski biskup pomocniczy zaznaczył, że różaniec to piękna modlitwa, bo jest „uwielbieniem Boga i wyrażeniem miłości do Matki Najświętszej i Boga”, ale służy także jako prywatny egzorcyzm. – Zachęcajcie się wzajemnie, żeby róż różańcowych było coraz więcej, żeby ludzie traktowali różaniec jako prywatny egzorcyzm – podkreślał.
Wesprzyj nas już teraz!
Bp Jamrozek odwołał się do inicjatywy Męskiego Różańca, którego uczestnicy mówią, że jest to ich broń. „Nie wezmę miecza, żeby walczyć z tymi, którzy mnie obrażają i chcą zniszczyć moją rodzinę, ale wezmę różaniec, będę się modlił, bo wiem, że to jest najskuteczniejszy oręż w walce duchowej” – mówił do wiernych hierarcha.
Biskup pomocniczy diecezji przemyskiej przywołał również dzieła św. Alfonsa Marii de Liguoriego, który zwracał uwagę na szczególne cnoty Matki Bożej. Podkreślił, że najważniejszą z nich jest pokora.
– Pokora Maryi przejawiała się w tym, że wszystko przypisywała Panu Bogu. Stawała w wielkiej prostocie przed Nim, rozpoznając, że wszystko pochodzi od Pana. I dlatego każdy, kto daje pierwszeństwo Panu Bogu, kto się przed Nim uniża, ten będzie napełniony także tą cnotą pokory. Maryja nie chce żadnych pochwał dla siebie, nie sobie przypisuje to, co posiada, ale Bogu, który jest źródłem wszelkiego dobra – mówił.
Dodawał, że kolejnymi cnotami są: miłość Boga, miłość bliźniego, wiara, nadzieja, czystość duszy i ciała, a także ubóstwo ducha, posłuszeństwo Bogu, cierpliwość i modlitwa. Bp Jamrozek wskazywał, że miłość Boga przejawia się w słuchaniu Go w codzienności.
Źródło: KAI
WMa