Podczas wizyty Andrzeja Dudy w Nowym Jorku ma zostać poruszony temat „przełożonej wizyty” Donalda Trumpa w Polsce. Jak poinformował szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski termin przyjazdu prezydenta USA do Polski jest „ustalany”, ale ze względu na to, że „kalendarze Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy są obciążone” trudno obu stronom dojść do porozumienia.
Prezydent Donald Trump miał przyjechać do Polski 1 września w związku z obchodami 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Ze względu na nadciągający nad wschodnie wybrzeże USA huragan Dorian wizyta została jednak odwołana, a do Polski przyleciał wiceprezydent USA Mike Pence.
Wesprzyj nas już teraz!
– To nie jest wizyta odwołana tylko wizyta przełożona. Pan prezydent Trump bardzo wyraźnie powiedział, że chce, żeby ta wizyta doszła do skutku – komentował wówczas szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. – Usłyszeliśmy bardzo jasną deklarację o tym, że rzeczywiście wizyta jest przełożona, a nie odwołana, że jest wyraźną i jednoznaczną wolą prezydenta Donalda Trumpa, żeby jeszcze w tym roku, w najbliższych miesiącach odwiedzić Warszawę, żeby zrealizować pełen plan wizyty – dodał.
W piątek rozmowie z Polskim Radiem Krzysztof Szczerski powiedział, że temat wizyty Trumpa w Polsce wróci podczas wizyty Andrzeja Dudy w Nowym Jorku. Jednocześnie podkreślił, że kalendarze obu prezydentów są obciążone, dlatego nie wiadomo, kiedy mogłoby dojść do takiej wizyty.
Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku dwukrotnie.
Źródło: Polskie Radio / rp.pl
TK