Trzeba było długo na nią czekać (…) Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – mówił metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski podczas homilii z okazji 75. rocznicy Powstania Warszawskiego.
Uroczysta Msza Święta odbyła się o godzinie 17.00 w Bazylice Mariackiej na Rynku Głównym w Krakowie. W homilii, arcybiskup zaznaczył, że Księga Wyjścia opisuje wędrówkę Izraelitów w kierunku wolności, do Ziemi Obiecanej. Bóg zażądał od swojego ludu, aby zbudowano Namiot Spotkania – szczególny znak Jego obecności, w którym spoczywać będzie Arka z Dekalogiem. – To Bóg określa rytm zmierzania do Ziemi Obiecanej (…) Jest pośród swojego ludu, jest jego życiem – zaznaczył.
Wesprzyj nas już teraz!
Metropolita podkreślił, że przed wejściem do świątyni wierni zatrzymali się na kilka minut, czcząc w ten sposób pamięć o wybuchu Powstania Warszawskiego i oddając hołd obrońcom stolicy. – Ten święty czas znajduje przedłużenie w Domu Bożym, kiedy słuchamy Bożego Słowa, a nasze modlitwy łączymy z ofiarą Chrystusa, który nas powołał do wolności. Jesteśmy strażnikami pamięci o tamtych ludziach (…) To, co się wtedy wydarzyło, wyznaczyło dla nas święty czas pamięci, która zobowiązuje.
Na koniec homilii, metropolita krakowski odniósł się do toczącej się współcześnie walki. – Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – zaznaczał. Po homilii w bazylice rozległy się gromkie brawa.
Źródło: diecezja.pl
PR