W Stanach Zjednoczonych zaognia się walka o prawa nienarodzonych dzieci. Niektóre stany poszerzają zakres ochrony życia poczętego, inne go ograniczają, pozwalając na uśmiercenie dziecka nawet do końca trwania ciąży. Regulacje zwiększające ochronę życia poczętego wprowadziły ostatnio m.in. Luizjana i Missouri.
Obrońcy życia odnoszą w ostatnim czasie sukcesy w USA, przekonując władze stanowe do zmiany ustawodawstwa zagrażającego nienarodzonym dzieciom. W maju gubernator stanu Luizjana podpisał ustawę zakazującą dokonywania aborcji, gdy zostanie wykryte bicie serca dziecka (po szóstym tygodniu ciąży). Wyjątki od zakazu obejmują m.in. sytuację zagrożenia życia matki oraz gdy ciąża stwarza poważne ryzyko znacznego i nieodwracalnego uszkodzenia głównej funkcji życiowej matki. Tym samym Luizjana stała się dziewiątym stanem w USA, który stara się radykalnie zwiększyć ochronę prawną życia poczętego. W połowie maja w stanie Missouri uchwalono ustawę zakazującą uśmiercania dziecka po ósmym tygodniu ciąży z zachowaniem prawa do ochrony życia matki. Władze stanu nie przedłużyły również licencji na działalność ostatniej w tym stanie kliniki aborcyjnej Planned Parenthood.
Wesprzyj nas już teraz!
W tym samym czasie senat stanu Alabama przyjął ustawę delegalizującą zabójstwo dziecka od momentu poczęcia, z gwarancją ratowania życia matki. Zgodnie z nową regulacją, przeprowadzenie aborcji ma być uznane za przestępstwo, a lekarze dopuszczający się uśmiercenia dziecka mają podlegać karze do 99 lat pozbawienia wolności. Georgia, Kentucky, Missisipi, Ohio – są to kolejne stany, które w tym roku ustanowiły prawny zakaz dokonywania aborcji po wykryciu bicia serca dziecka. W 2013 r. w Północnej Dakocie, a w 2018 r. w Iowa uchwalono podobne przepisy prawne, jednak zostały one zaskarżone przez proaborcjonistów i uznane za niekonstytucyjne przez sądy stanowe.
Niestety, skutek przynosi również działalność aktywistów proaborcyjnych. W styczniu 2019 r. senat stanu Nowy Jork przyjął kontrowersyjny akt prawny „Reproductive health act”. Do tej pory w stanie Nowy Jork możliwe było dokonanie zabójstwa prenatalnego do 24 tygodnia ciąży bez podania żadnej przyczyny, a po tym okresie – w sytuacji zagrożenia życia matki. Nowa ustawa umożliwia uśmiercenie dziecka po 24. tygodniu ciąży, jeżeli zachodzi podejrzenie, iż dziecko po urodzeniu nie będzie zdolne do samoistnego podjęcia funkcji życiowych lub kiedy zagrożone jest zdrowie matki.
Następnie, na początku czerwca 2019 r. władze stanu Illinois uchwaliły radykalny „Reproductive Health Act”, który zezwala na zabójstwo dziecka przez cały okres trwania ciąży bez podania przyczyny oraz znosi kary za przeprowadzanie aborcji. Ponadto, według przepisów nowej ustawy koszty przeprowadzonej aborcji mają być pokryte w ramach prywatnej polisy ubezpieczenia zdrowotnego. Zniesiono również obowiązek powiadomienia rodziców o zamiarze dokonania zabójstwa prenatalnego przez ich córkę w wieku 17 lat lub poniżej tego wieku. Uchwalona ustawa ogranicza także wolność sumienia lekarzy. Kolejną próbę poszerzenia możliwości legalnego zabójstwa prenatalnego podjęła członkini Partii Demokratycznej w Wirginii. Przedstawiła projekt ustawy mający ułatwić przeprowadzenie aborcji w trzecim trymestrze ciąży, ograniczając wymóg uzyskania opinii trzech lekarzy do jednego.
Przepisy umożliwiające w szerokim stopniu dokonywanie aborcji obowiązują w USA od początku lat 70. Wtedy to Sąd Najwyższy wydał wyrok w precedensowej sprawie Roe vs. Wade, stwierdzając, że większość przepisów zakazujących lub ograniczających możliwość zabójstwa dziecka nienarodzonego miałoby stanowić naruszenie prawa do prywatności. W wyniku tego orzeczenia w większości stanów poszerzono możliwość przeprowadzania aborcji. Obecnie we wszystkich stanach można dokonać zabójstwa prenatalnego bez podania przyczyny, ale w 43 stanach po określonym tygodniu ciąży i tylko pod określonymi warunkami (zagrożenie życia lub zdrowia matki, zgwałcenie lub kazirodztwo, jeśli dziecko nie jest zdolne do życia, w przypadku ciężkiej wady zdrowotnej dziecka).
– Środowiska proaborcyjne zapowiadają zaskarżenie ustaw zakazujących uśmiercenia dziecka, jakie zostały wprowadzone w niektórych stanach. Obrońcy życia liczą z kolei na to, że gdy tak się stanie, sprawa aborcji ponownie trafi na wokandę Sądu Najwyższego USA, w którym zasiadają głównie konserwatywni sędziowie i orzeczenie Roe vs. Wade zostanie obalone, co ułatwi wprowadzanie w kolejnych stanach zakazu zabójstwa prenatalnego – skomentowała Magdalena Olek, Zastępca Dyrektora Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
źródło: Ordo Iuris
TK