Biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer jednoznacznie odrzuca możliwość udzielania święceń kapłańskich kobietom. Jak wyjaśnia, równość mężczyzny i kobiety polega na wspólnym poddaństwu Chrystusowi, a nie na robieniu tych samych rzeczy.
W niedzielę w bazylice św. Emmerama w Ratyzbonie bp Rudolf Voderholzer mówił o powołaniu mężczyzn i kobiet w Kościele katolickim. Hierarcha jednoznacznie sprzeciwił się głoszonym dziś przez progresistów pomysłom umożliwienia kobietom zostawania katolickimi kapłankami. Jak podkreślił, są to wizje całkowicie nierealne.
Wesprzyj nas już teraz!
– Chrystus powołał jako apostołów wyłącznie mężczyzn – powiedział biskup. Jak podkreślił, mężczyźni uobecniają samego Chrystusa w szczególny sposób; w żadnej mierze nie oznacza to jakiegoś uszczuplenia roli kobiet. Hierarcha wskazał tu na samą Najświętszą Maryję Pannę, a dalej także na kobiece zakony jako miejsca głębokiego życia duchowego, kształcenia i wielu ważnych społecznie innowacji, choćby w obszarze kształcenia czy medycyny. Przypomniał też o wszystkich kobietach, które w historii Kościoła dokonywały rzeczy wielkich, świadcząc prawdę Ewangelii. Dzisiaj kobiety są aktywne w najrozmaitszych obszarach życia, w polityce, naukach, posłudze charytatywnej, edukacji. Wszędzie tam mogą działać na rzecz Pana Jezusa Chrystusa – i to czynią, zauważył biskup.
Hierarcha podkreślił, że nie można próbować zrównywać we wszystkim mężczyzn i kobiet. Różnice obu płci, często wręcz przeciwieństwa, prowadzą do powstania cudownej harmonii, prawdziwej symfonii chcianej przez samego Boga. – Tylko kobieta może uczynić mężczyznę ojcem, tylko mężczyzna może uczynić kobietę matką – powiedział.
Voderholzer przypomniał, że to właśnie Ewangelia zniosła tradycyjne rozumienie poddaństwa kobiety mężczyźnie. – Panowanie mężczyzny nad kobietą zostało zastąpione wzajemnym sobie poddaniem oraz wspólnym poddaniem Chrystusowi – podkreślił. Dzięki sakramentowi chrztu wszyscy stajemy się jednym w Chrystusie. To nie znaczy zarazem, wskazał biskup, że mamy na tym świecie robić to samo.
Słowa św. Pawła o tym, że „nie ma już mężczyzny ani kobiety” nie mogą być rozumiane w takim sensie, jakoby Apostoł „zniósł przeciwieństwo płci i zaprzeczył rzeczywistości stworzenia człowieka przez Boga jako mężczyzny i kobiety”, zaznaczył. Wprost przeciwnie, św. Paweł w wielu miejscach wskazuje na różne zadania stojące przed każdą z płci.
Bp Voderholzer zabrał głos w debacie, która toczy się w całym Kościele powszechnym, a ze szczególną siłą i dynamiką w krajach niemieckojęzycznych. Część progresistów uważa, że nadszedł czas by udzielać kobietom święcenia diakonatu; ich zdaniem nie ma tu żadnych teologicznych przeszkód. Inni sądzą wręcz, że możliwe byłoby wyświęcanie kobiet na prezbiterów i biskupów. Według takich hierarchów jak wiedeński arcybiskup kard. Christoph Schönborn o tym mógłby rozstrzygnąć nowy Sobór Watykański.
Źródło: kath.net / własne PCh24.pl
Pach