Kardynał Walter Kasper uważa dopuszczenie kobiet do prezbiteriatu za niemożliwe. Co innego z diakonatem – tu purpurat dostrzega pewne pole manewru. Jest też przekonany, że papież zgodzi się na święcenie żonatych mężczyzn.
Emerytowany kardynał kurialny Walter Kasper, jeden z najbardziej wpływowych współczesnych teologów, udzielił wywiadu niemieckiemu dziennikowi liberalnemu „Frankfurter Rundschau”. Był pytany między innymi o problem kapłaństwa kobiet.
Wesprzyj nas już teraz!
W Niemczech zakończył się niedawno tygodniowy strajk kościelny; w ramach inicjatywy Maria 2.0 kilka tysięcy kobiet nie chodziło do kościoła, domagając się dopuszczenia do święceń oraz zmian w celibacie i moralności seksualnej.
Kardynał Kasper uważa jednak, że fundamentalny postulat tego ruchu – dopuszczenie kobiet do prezbiteriatu – jest niemożliwy do spełnienia. Hierarcha wskazał, że sprawę jednoznacznie rozstrzygnął św. Jan Paweł II w liście apostolskim Ordinatio sacerdotalis, stwierdzając, że Kościół nie ma mocy udzielania kobietom święceń prezbiteriatu. Jak zauważył, zakaz ten jest ugruntowany nie tylko w Nowym Testamencie, ale i w nieprzerwanej Tradycji Kościoła katolickiego, a nawet – do XX wieku – większości wspólnot niekatolickich (anglikanów, protestantów).
Inaczej kardynał patrzy na sprawę diakonatu kobiet. Jest tu ostrożny, ale nie przesądza o racjach żadnej ze stron. Jak powiedział w rozmowie, obecnie nie ma tu zbyt dużego postępu, a interpretacje badaczy historii Kościoła w kwestii roli diakonis w pierwszych wiekach są bardzo różne. Według Kaspera kobiety dziś robią niezwykle dużo i tak naprawdę nie ma sensu upierać się przy diakonacie.
Przypomniał, że święte Katarzyna ze Sieny czy Hildegarda z Bingen w absolutnie fundamentalny sposób ukształtowały życie Kościoła swoich czasów – i nie potrzebowały do tego być diakonisami czy prezbiterkami. Ponadto kobiety pracują dziś w parafiach, w Caritas, prowadzą katechezy, zarządzają dobrami Kościoła, mówił kardynał; stąd pola do działania jest naprawdę wiele.
Kasper mówił też o zmianach w Kościele katolickim w Niemczech. Przyznał, że z wielkim oczekiwaniem wypatruje efektów tak zwanej drogi synodalnej, na którą zdecydowali się wkroczyć na początku marca tego roku niemieccy biskupi. W jej ramach chcieliby dokonać wielu – jak to ujmują – reform; kardynał uważa jednak, że może być problem ze sformalizowaniem podjętych decyzji, bo tu może konieczny okazać się synod.
Jego zdaniem z pomocą może tu przyjść Synod Amazoński. Jeżeli biskupi poprosiliby Ojca Świętego o zgodę na wyświęcanie żonatych mężczyzn na kapłanów, to według Kaspera „papież byłby na to gotowy”. Hierarcha wskazał, że sprawa celibatu nie jest przedmiotem wiary, więc może zostać zmieniona. Przyznał, że jest osobiście wielkim zwolennikiem bezżenności księży, ale to nie wyklucza dopuszczenia wyjątków w szczególnych sytuacjach.
Pach
Źródło: Katholisch.de