7 lutego 2019

Grzegorz Braun: nie dla „tęczowego Gdańska” i seksualizacji życia publicznego

(Grzegorz Braun, fot. Adam Chelstowski / FORUM)

Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta Gdańska powiedział, że nie zgadza się na wdrażanie w mieście projektów, mających na celu seksualizację życia publicznego. Podkreślił, że nie zgadza się również na „tęczowy Gdańsk” oraz genderyzację.

 

– Żadnego tęczowego Gdańska, żadnego wolnego miasta Gdańska  konceptu, którym brzydko bawią się gdańskie elity postpeerelowskie w ostatnich latach – powiedział Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta miasta. Reżyser i publicysta zapowiedział, że jeśli zwycięży w wyborach uzupełniających, nie zgodzi się na seksualizację życia publicznego. Braun zwrócił również uwagę na to, że w gdańskich szkołach wdrażany jest niebezpieczny program, prowadzony pod hasłem „równości”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Podczas konferencji prasowej Grzegorz Braun nawiązując do projektu powiedział, że prawa rodziców „nie mogą być gwałcone przez władzę miejską”. Reżyser dodał również, że „dzieci gdańskie trzeba ratować przed projektami seksualizacji, sodomizacji życia publicznego, genderyzacji, wprowadzonej do szkół pod oszukańczym hasłem równości”– informuje PAP.

 

Kandydat na prezydenta Gdańska podkreślił, że jest politykiem niezależnym. Dodał, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta miasta, „dokona demontażu” układu panującego w stolicy Pomorza. Wg Brauna aktualnie Gdańsk to „znane żerowisko mafii, służb i lóż”, w które „uwikłani są przedstawiciele elity gdańskiej”.

 

 Przykładem obłędu i hańby jest fakt, iż port lotniczy w tym mieście dalej nosi imię człowieka, który za pieniądze donosił sowieckiej bezpiece na własnych kolegów  powiedział Braun, nawiązując do nazwy gdańskiego lotniska, noszącego imię Lecha Wałęsy.

 

Warto przypomnieć, że podczas rozmowy z portalem onet.pl, Grzegorz Braun zapewnił, że będzie dążył do utrzymania jednoznaczności przynależności państwowej Gdańska do Rzeczpospolitej. „Żadnych szkodliwych urojeń o reaktywacji Wolnego Miasta Gdańska, żadnej Rzeczpospolitej Przyjaciół Polin prezydenta Dudy. Tych rzeczy za moich kadencji w Gdańsku państwo nie zobaczycie” – tłumaczy.

 

Portal Onet.pl dopytywał również Grzegorza Brauna o jego związki z Gdańskiem. Reżyser odpowiedział, że jak każdy normalny Polak, jest bardzo przywiązany do tego miasta ze względu na jego tradycje i historię. „Gdańsk to jest miasto symbol, do którego wszyscy normalni Polacy się przyznają. I do gdańskiego Sierpnia i do gdańskiego Września. Każdy normalny, tradycyjnie myślący Polak przyznaje się do Gdańska. Problem w tym, że nie wszyscy obecni gdańszczanie przyznają się do Polski. Temu również zamierzam postawić tamę” – podkreślił Braun.

 

 

Źródło: wp.pl, onet.pl, PCh24.pl

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram