Reżyser i publicysta Grzegorz Braun powiedział, że jeśli zostanie prezydentem Gdańska, nie podpisze tzw. pakietu równościowego. Tłumaczy, że jest on de facto projektem seksualizacji nieletnich i sodomizacji życia publicznego.
Informacja o starcie Grzegorza Brauna w wyborach na prezydenta Gdańska została opublikowana w piątek po południu. Znany publicysta, reżyser i autor filmów dokumentalnych zapowiedział, że nie chce pozostawić Gdańszczan podczas wyborów bez jakiejkolwiek alternatywy. Do momentu ogłoszenia przez niego chęci startu w wyborach uzupełniających, jedynym oficjalnym kandydatem była bowiem jedynie Aleksandra Dulkiewicz, pierwszy zastępca tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza.
Wesprzyj nas już teraz!
W rozmowie z portalem onet.pl Grzegorz Braun mówi o swoim programie wyborczym i tłumaczy, że nie zamierza „obiecywać gruszek na wierzbie”, ale jest w stanie zagwarantować czego na pewno nie zrobi. „Z całą pewnością nie podpiszę tzw. pakietu równościowego, który zostawił nam w spadku nieboszczyk Adamowicz. Ten projekt nazywany dla zmylenia przeciwnika – czyli nas, normalnych ludzi – pakietem równościowym, ten projekt w istocie seksualizacji nieletnich, sodomizacji życia publicznego – tego pakietu na pewno nie podpiszę” – mówi Braun.
Kandydat na prezydenta Gdańska podkreśla również, że będzie dążył do utrzymania jednoznaczności przynależności państwowej Gdańska do Rzeczpospolitej. „Żadnych szkodliwych urojeń o reaktywacji Wolnego Miasta Gdańska, żadnej Rzeczpospolitej Przyjaciół Polin prezydenta Dudy. Tych rzeczy za moich kadencji w Gdańsku państwo nie zobaczycie” – tłumaczy.
Portal onet.pl dopytywał również Grzegorza Brauna o jego związki z Gdańskiem. Reżyser odpowiedział, że jak każdy normalny Polak, jest bardzo przywiązany do tego miasta ze względu na jego tradycje i historię. „Gdańsk to jest miasto symbol, do którego wszyscy normalni Polacy się przyznają. I do gdańskiego Sierpnia i do gdańskiego Września. Każdy normalny, tradycyjnie myślący Polak przyznaje się do Gdańska. Problem w tym, że nie wszyscy obecni gdańszczanie przyznają się do Polski. Temu również zamierzam postawić tamę” – podkreślił Braun.
Reżyser i publicysta, który kilkanaście dni temu dołączył do koalicji wyborczej Ruchu Narodowego oraz partii Wolność zapewnił również, że zrobi wszystko, aby w pełni wyjaśnić okoliczności śmierci prezydenta Pawła Adamowicza. „Nie dopuszczę, żeby śmierć śp. Adamowicza pozostała w jakimkolwiek wymiarze nie wyjaśniona. Z jakimikolwiek wątpliwościami, co do sprawstwa” – tłumaczył.
Uzupełniające wybory na prezydenta Gdańska odbędą się 3 marca br. Są one podyktowane tragiczną śmiercią prezydenta Pawła Adamowicza, który zmarł po tym, jak dwukrotnie został raniony nożem podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dotychczas start w wyborach uzupełniających potwierdziła Aleksandra Dulkiewicz, obecnie pełniąca funkcję komisarza Gdańska, Grzegorz Braun, a także Piotr Walentynowicz, wnuk legendarnej działaczki „Solidarności” – Anny Walentynowicz.
Źródło: onet.pl, wpolityce.pl
WMa