Na zagrożenia wolności religijnej w swej ojczyźnie, związane z lansowaną przez władze radykalną laicyzacją wskazał w orędziu bożonarodzeniowym metropolita Sydney, arcybiskup Anthony Fisher OP.
Metropolita Sydney zauważył, że chociaż Boże Narodzenie jest czasem spotkań i świętowania narodzin Jezusa, to zarazem okres świąteczny staje się „jedną z nielicznych okazji, kiedy tolerowane jest publiczne wyrażanie wiary”.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha stwierdził, że niestety, pomimo poczynionych obietnic, władze kraju nic nie uczyniły dla ochrony wolności wyznawania religii. W niektórych kręgach większą akceptację zyskało dyskryminowanie ze względu na wiarę. Hierarcha nawiązał pośrednio do planów rządu premiera Scotta Morrisona, w myśl których sprzeczne z prawem byłoby usuwanie z pracy w instytucjach kościelnych osób zachowujących się sprzecznie z zasadami religii, czy ze szkół kościelnych osób publicznie demonstrujących homoseksualizm i pokrewne przypadłości.
– Radykalny sekularyzm wykluczałby wiarę i wiernych z życia publicznego – przestrzegł abp Fisher.
Metropolita Sydney przypomniał m.in. o krokach władz wymierzonych w tajemnicę spowiedzi, pozbawienie szkół kościelnych środków materialnych czy oskarżanie arcybiskupa o dyskryminację za nauczanie o małżeństwie i rodzinie.
Źródło: KAI
RoM