Zdaniem niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, „państwa narodowe powinny być gotowe do oddania suwerenności”. Polityk dodaje jednak, że w całym procesie ważną rolę powinny odegrać parlamenty narodowe. Ustępująca kanclerz powiedziała również, że także jej kraj oddał część suwerenności na rzecz Unii Europejskiej.
Szokująca wypowiedź kanclerz Angeli Merkel miała miejsce podczas konferencji zorganizowanej przez „Konrad Adenauer Stiftung”, określaną jako think-tank niemieckiej CDU. Szefowa rządu powiedziała wprost, że przekazanie suwerenności przez państwa narodowe powinno się odbyć w sposób uporządkowany, z udziałem narodowych parlamentów. Merkel zwróciła uwagę na to, że także jej kraj częściowo pozbył się suwerenności i przekazał ją Unii Europejskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Kanclerz Niemiec w swoim wystąpieniu mówiła również, że parlamenty narodowe mają ważną rolę do odegrania, ponieważ stanowią one „serce demokracji”. Merkel chcąc złagodzić wydźwięk swojej wypowiedzi podkreśliła, że nadal to „państwa narodowe pozostają panami traktatów”.
Konferencja, podczas której padły słowa Angeli Merkel była okazją do rozmowy na temat „parlamentaryzmu pomiędzy globalizacją a narodową suwerennością”. Niemiecka polityk wyraziła zaniepokojenie rzekomym wzrostem nastrojów nacjonalistycznych, a także poparła pakt ONZ dotyczący imigracji, który ma zostać podpisany w grudniu w Marrakeszu. Przypomnijmy, że pakt nie zostanie podpisany przez Polskę, ponieważ zrównuje ze sobą imigrację legalną i nielegalną. Decyzja została już podjęta przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Źródło: interia.pl
WMa