Anja Karliczek, katoliczka pełniąca w rządzie Angeli Merkel funkcję ministra rozwoju, chce przebadać wpływ, jaki na rozwój dzieci ma ich wychowywanie w związkach dewiacyjnych. Jej zdaniem Niemcy popełnili wielki błąd legalizując „małżeństwa” homoseksualne.
Od października 2017 roku w Niemczech – zgodne z prawem państwowym – za „małżeństwa” uznaje się także związki między osobami tej samej płci. Homoseksualiści mogą w pełni korzystać z prawa do adopcji dzieci. Teraz minister w rządzie Merkel, katoliczka Anja Karliczek, chce sprawdzić, jaki wpływ na najmłodszych ma ich wychowywanie w homoseksualnych układach symulujących „rodziny”.
Wesprzyj nas już teraz!
Legalizację „małżeństw” homoseksualnych przegłosowano w czerwcu 2017 roku głosami lewicy oraz kilkudziesięciu deputowanych chadecji. Kanclerz Angela Merkel w tej sprawie swoim deputowanym do Bundestagu pozostawiła swobodę decyzji, otwierając tym samym drogę do dewastacji porządku moralnego.
Jak podały we wtorek niemieckie media, minister Karliczek zapowiedziała, że chciałaby przeprowadzić długoterminowe badanie na temat tego, jaki wpływ na rozwój dzieci ma ich wychowywanie w „rodzinach” homoseksualnych mężczyzn i kobiet.
Polityk CDU podkreśliła, że dla dzieci niezwykle ważną rolę odgrywa napięcie emocjonalne między matką a ojcem, a kobiety i mężczyźni mają odmienny wpływ na potomstwo.
Karliczek podkreśliła, że nie chodzi tylko o to, by dzieci czuły się szczęśliwe. Minister wskazała, że problem jest bardziej złożony. Powiedziała też, że głosowała w Bundestagu przeciwko legalizacji „małżeństw” homoseksualnych i uważa, że jej partia „postąpiła niewłaściwie”, nie posiadając koniecznej wiedzy co do konsekwencji tej decyzji. Jak wskazała, w przyszłości w tak fundamentalnych tematach społecznych trzeba działać roztropniej i mniej pochopnie, zyskując świadomość prawdziwych efektów podejmowanych działań.
Źródło: Kath.net
Pach