Delegat episkopatu Holandii na synod młodzieży, biskup Rob Mutsaerts oznajmił, że nie pojawi się na synodzie, dopóki nie zostanie wyjaśniona sprawa świadectwa abp Vigano. Jego zastępca, biskup Everard de Jong oznajmił natomiast, że na synod pojedzie, ale w swoim przemówieniu zawrze postulaty bp Mutsaertsa dotyczące ochrony młodzieży przed wykorzystaniem seksualnym.
Jak podaje blog „Adoptuj Kościół w Holandii”, w podzielonym na konserwatystów i „progresistów” holenderskim episkopacie, na synodzie młodzieży zabrzmi głos konserwatystów. Początkowo na synod oddelegowany został bp Mutsaerts, w swojej pracy duszpasterskiej zajmujący się głównie młodzieżą. Oznajmił jednak, że dopóki świadectwo abp. Vigano zawierające informacje o tuszowaniu pedofilskich i homoseksualnych przestępstw w amerykańskim Kościele pozostanie bez odpowiedzi, nie pojedzie na synod młodzieży.
Wesprzyj nas już teraz!
„Episkopat Holandii wydał jedynie krótki komunikat, iż miejsce Mutsaertsa zajmie biskup Everard de Jong” – czytamy na blogu. „Biskup de Jong oświadczył, iż swoją wypowiedź na synodzie młodzieży (ma prawo do czterech minut) zacznie od powtórzenia żądania biskupa Mutsaertsa, aby młodzieży w Kościele zapewnić bezpieczne środowisko (chodzi oczywiście o ochronę przez nadużyciami seksualnymi ze strony kleru).”
Jako przyczynę problemu, bp de Jong poda nie – jak się oficjalnie przyjmuje – klerykalizm, lecz odejście od Boga. „Jako katolicy zaniemówiliśmy na długi czas; jako katolicy nie mówiliśmy wprost o Bogu i sakramentach. W konsekwencji młodzi ludzie niewiele o tym wiedzą”.
Według informacji „Adoptuj Kościół w Holnadii”, holenderski episkopat znajduje się pod ogromnym ostrzałem środowisk lewicowych i antyklerykalnych, którego podłoże stanowi ukrywanie i tuszowanie skandali seksualnych.
Biskup Mutsaerts otwarcie wskazuje na ich przyczynę, jaką najprawdopodobniej stanowi homoseksualizm. Dodatkowo zaznaczył, że absolutną koniecznością jest zbadanie prawdziwości słów abp. Vigano. Wobec milczenia papieża, nie pozostało mu nic innego jak zrezygnować z udziału w synodzie, dopóki Watykan dogłębnie nie zbada sprawy.
Źródło: adopthol.blogspot.com
PR