17 września 2018

Promocja „Kleru”: antykatolicka prowokacja na ulicach polskich miast

(Janusz Gajos i Andrzej Pągowski. Fot. Krzysztof Jarosz / Forum)

Antykościelny, filmowy paszkwil Wojciecha Smarzowskiego pt. „Kler” reklamowany będzie wulgarnym i skrajnie prowokacyjnym plakatem, który oprócz tego, że zaprasza do kin, sam w sobie jest propagandową amunicją przeciwko katolicyzmowi i osobom wierzącym, a przede wszystkim – zniewagą wobec symbolu Krzyża.

 

Plakat autorstwa międzynarodowej sławy grafika Andrzeja Pągowskiego, przedstawia dziecięcą świnkę-skarbonkę, której otwór na monety i banknoty ma kształt krzyża. Całości efektu dopełnia duży, biały, napis „Kler”, wyraźnie kontrastujący z czarnym tłem, co sprawia, że rozwieszone na ulicach w tysiącach egzemplarzy „dzieło” będzie z pewnością widoczne z daleka. Wymowa tego przekazu jest dosyć prosta (wręcz, wbrew „artystycznej” otoczce wiążącej się z osobą twórcy – wulgarnie prostacka) i nie pozostawia zbyt dużego pola do interpretacji: najwidoczniej w oczach autora, katolicy, ze szczególnym uwzględnieniem duchownych, to pazerne świnie, zupełnie jak niegdyś Polacy w niesławnej pamięci komiksie „Maus” Arta Spiegelmana.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Autor grafiki jest zachwycony, że mógł wziąć udział w przedsięwzięciu, którego nie powstydziłby się dawny rzecznik reżimu Jaruzelskiego ani nowocześni bluźniercy z „Charlie Hebdo”: „Mało mam takich wymarzonych wyzwań, na które czekam. Miałem to szczęście, że skomentowałem swoimi pracami większość najważniejszych polskich filmów ostatnich 40 lat i pracowałem z prawie wszystkimi najwybitniejszymi reżyserami. Ale wśród tych nielicznych było marzenie, żeby zrobić plakat do filmu Wojtka Smarzowskiego. Już od filmu „Dom zły” korciło mnie, by graficznie skomentować jego dzieła” – zwierzył się Pągowski w wypowiedzi cytowanej przez „Kino Świat”.

 

Najwyraźniej artyście udało się spełnić oczekiwania reżysera, który w taki sposób ukazał Kościół jakby pośród tysięcy polskich duchownych natrafił w swoim życiu wyłącznie na moralnych degeneratów. Filmowo-propagandowa kampania, której premiera planowana jest na 28 września, w oficjalnym przekazie motywowana jest troską o stan Kościoła.

 

„Gdy obejrzałem film zrozumiałem, jak ciężkie czeka mnie zadanie. W kraju, gdzie większość ludzi deklaruje się jako osoby wierzące, poruszanie problemów, z jakimi boryka się współczesny Kościół jest jak włożenie kija w mrowisko. Film, jak to u Smarzowskiego, jest produkcją mocną i bezkompromisową. Nie ma tu banałów i uproszczeń. Jest pokazanie słabości ludzi, którzy wstąpili w stan kapłański, co nie pomogło im oddalić się od zwykłych ludzkich przywar. Fabuła jest wielowątkowa i różnorodna, a ja musiałem znaleźć ten jeden wspólny symbol dla całości. Polecam wszystkim ten film, bo to bardzo ważny głos w dyskusji o drodze, jaką zmierza Kościół” – dodał wybitny grafik.

 

Co to za „głos w dyskusji”, ujawnił kilka dni temu na swoim profilu społecznościowym ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który miał okazję dwukrotnie obejrzeć najnowszą produkcję Smarzowskiego:

 

„Miałem wrażenie, że scenariusz pisał ktoś, kto zna Kościół katolicki nie z autopsji, ale jedynie z podglądania przez dziurkę od klucza lub z opracowań IV Wydziału Służby Bezpieczeństwa, który w czasach komunizmu miał zwalczać reakcyjny kler. Same uproszczenia i schematy, na dodatek ukazane w myśl zasady niechlubnej pamięci Czesława Kiszczaka, szefa zbrodniczej bezpieki – korek, worek i rozporek. Co więcej, na ekranie nie widzimy ani jednej pozytywnej postaci w sutannie czy habicie” – napisał duszpasterz Ormian i opiekun Fundacji św. Brata Alberta.

Scenariusz i wymowa „Kleru” nie odstraszyły wielu znanych oraz utalentowanych aktorów. W filmie występują między innymi: Janusz Gajos, Robert Więckiewicz, Jacek Braciak czy Joanna Kulig.

 

Roman Motoła

 

 Źródła: rmfclassic.pl, „Kino Świat”, isakowicz.pl/rmf24.pl

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram