Niespotykane wydarzenia w Berlinie. Na szkolnej wycieczce 10-letni Afgańczyk zgwałcił swojego rówieśnika z Niemiec. Podczas dokonywania gwałtu ofiarę przytrzymywało dwóch 11-letnich kolegów napastnika, drugi Afgańczyk i Syryjczyk.
Do gwałtu doszło podczas wycieczki szkolnej zorganizowanej dla dzieci z Berlina do zamku Kröchlendorff. Kilkoro imigranckich dzieci przez cały dzień trwania wycieczki groziło swojemu 10-letniemu koledze gwałtem. Chłopiec nie powiadomił o tym nauczycieli, co okazało się fatalnym błędem. Wieczorem dwóch 11-latków, Afgańczyk i Syryjczyk, schwytało go i przytrzymywało, podczas gdy jego klasowy kolega, 10-letni Afgańczyk, dokonał gwałtu. Wszystko obserwowało jeszcze dwóch uczniów (nie podano, czyli chodzi o Niemców, czy o imigrantów).
Wesprzyj nas już teraz!
Przestępstwo zostało zgłoszone dopiero w kolejnym tygodniu przez kolegę zgwałconego chłopca. Jak podaje „Bild”, wszystko działo się w środowisku szkolnym, które znane jest z częstych aktów przemocy. „Nawet uczniowie pierwszych klas nie mają szacunku dla nauczycieli, wypowiadają się skrajnie ordynarnie. Co siódme dziecko chodzi do szkoły nieregularnie” – podaje „Bild”.
Troje sprawców zostało wydalonych ze szkoły, a ofiara gwałtu będzie teraz chodzić do innej placówki. Jak przyznaje nauczycielka klasy, do której chodzili obaj 10-latkowie, Afgańczyk od dłuższego czasu zachowywał się bardzo agresywnie.
To nie pierwszy raz, gdy w berlińskich szkołach dochodzi do bardzo brutalnych ekscesów z udziałem imigranckich dzieci. Zdarzają się przypadki zachowań skrajnie antysemickich. Islamscy uczniowie oglądają też często filmy prezentujące egzekucje dokonywane przez ISIS. Straszą nauczycieli, że zrobią im to samo. O sprawie mówią głośno tylko nieliczni nauczyciele, bojąc się o swoją pracę.
Źródło: bild.de
Pach