9 maja 2018

Decyzja Donalda Trumpa: Izrael i Saudowie zadowoleni – Zachód oburzony

(Donald Trump. FOT.REUTERS/Kevin Lamarque/FORUM)

Wtorkowa decyzja Donalda Trumpa o wypowiedzeniu porozumienia atomowego z Iranem spotkała się z ciepłym przyjęciem Izraela, Arabii Saudyjskiej oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Krytykuje ją jednak Unia Europejska oraz Francja. Także amerykańska liberalna opozycja i anglojęzyczne media głównego nurtu nie oszczędzają amerykańskiego prezydenta.

 

We wtorek Donald Trump wypowiedział porozumienie atomowe z Iranem. Powołał się przy tym na ustalenia izraelskiego wywiadu. Jego zdaniem Mosad wszedł w posiadanie ostatecznych dowodów na naruszenie porozumienia przez Iran.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W transmitowanym we wtorek przemówieniu Donald Trump zapowiedział wystąpienie z porozumienia nuklearnego z Iranem, a także nałożenie sankcji ekonomicznych na islamski kraj. Zdaniem prezydenta USA rezygnacja z porozumienia z Iranem wiąże się z dążeniem do zapobieżenia wejścia przez to państwo w posiadanie broni nuklearnej.

 

Irański reżim to czołowy państwowy sponsor terroryzmu – powiedział prezydent USA. – Eksportuje niebezpieczne rakiety, nakręca konflikty na całym Bliskim Wschodzie, wspiera terrorystów i milicje, takie jak Hezbollah, Hamas, talibowie i al-Kaida – powiedział Donald Trump w swym wtorkowym przemówieniu.

 

Stwierdził także, że Iran i organizacje z nim współpracujące bombardowały amerykańskie ambasady, instalacje wojskowe, co prowadziło do śmierci amerykańskich obywateli. Teheran nie zgadza się z zarzutami o sponsorowanie terroryzmu.

 

Premier Izraela Binjamina Netanjahu poparł decyzję Donalda Trumpa. Izrael wszak od dawna sprzeciwiał się porozumieniu z Iranem. W maju żydowski polityk twierdził także, że dysponuje dowodami na złamanie porozumienia przez Iran. Na te kontrowersyjne dowody powołał się sam Donald Trump.

 

Ponadto wtorkowa decyzja Donalda Trumpa spotkała się z zadowoleniem Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Arabii Saudyjskiej. „Iran wykorzystywał ekonomiczne korzyści ze zniesienia sankcji do kontynuacji działań zmierzających do destabilizacji regionu. W szczególności chodzi tu o rozwój rakiet balistycznych i wsparcie działających w regionie grup terrorystycznych” – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych” Arabii Saudyjskiej cytowanym przez „Jerusalem Post”.

 

Zdaniem Jerusalem Post, zwykli Saudyjczycy również poparli decyzję amerykańskiego prezydenta. Sunnicka Arabia Saudyjska od dekad znajduje się bowiem w konflikcie z szyickim Iranem.

Państwa Zachodu pozostają jednak znacznie bardziej krytyczne wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych. Decyzję Donalda Trumpa skrytykował francuski premier Emmanuel Macron, a także szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.

 

Z kolei Hasan Rouhani, prezydent Iranu określił posunięcie amerykańskiego przywódcy mianem „historycznego doświadczenia dla Persów”. Podkreślił też, że „USA nigdy nie dotrzymywały swoich zobowiązań”.

 

Zgodnie z zawartym w lipcu 2015 roku porozumieniem między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy oraz dodatkowo UE) a Iranem, ten ostatni zgodził się na ograniczenia programu nuklearnego. W zamian zniesiono wymierzone przeciw niemu sankcje. Iran zamierza kontynuować porozumienie, choć bez Stanów Zjednoczonych.

 

Czołowe liberalne media brytyjskie i amerykańskie również krytykują decyzję Donalda Trumpa. Anthony Zurcher z BBC zauważa, że podczas kampanii wyborczej Donald Trump wykazywał raczej neutralność w sprawie konfliktu izraelsko-irańskiego. Jednak stopniowo stawał się coraz bardziej proizraelski.

 

W marcu 2016 roku Donald Trump stwierdził, że jeśli obejmie prezydenturę to jego „priorytetem będzie rozwiązanie katastrofalnej umowy z Iranem”. Zapowiedział też koniec traktowania Izraela jako obywatela drugiej kategorii. Już po objęciu prezydentury (20 stycznia 2017 roku) Donald Trump podjął szeregu decyzji korzystnych dla Izraela. Między innymi rozpoczął przenosiny amerykańskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy. Potępiał ponadto irańskie władze. Rezygnacja z porozumienia nuklearnego wpisuje się w logikę tych działań. 

 

BBC sugeruje, że sprzeciw Donalda Trumpa wobec porozumienia z Iranem wiąże się też z jego niechęcią do administracji poprzedniego prezydenta Baracka Obamy, a szczególnie byłego Sekretarza Stanu, Johna Kerryego. Donald Trump storpedował już wiele dążeń tego polityka. Zerwał negocjacje w sprawie Transatlantyckiego Porozumienia w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP). Ograniczył także wprowadzoną w czasach poprzedniego prezydenta USA ochronę dla nielegalnych imigrantów.

 

Jak z kolei twierdzi Stephen Collinson na łamach CNN rezygnacja Donalda Trumpa z porozumienia z Iranem „cementuje radykalną przemianę w dekadach ortodoksji amerykańskiej polityki zagranicznej”. Jego zdaniem mówi ona wiele o „politycznej duszy” amerykańskiego prezydenta.

 

„Pokazuje jego wolę rozprzestrzenienia zagranicę chaosu rozpętanego wewnątrz. Decyzja ta pozwala także w pełnym świetle zrozumieć doktrynę Najpierw Ameryka (America First)”. Pokazuje, że chce on dotrzymać wyborczych obietnic, jakie „przeraziły” sojuszników Stanów Zjednoczonych.

 

Zdaniem komentatora, Donald Trump zamierza ponadto wymazać z historii Baracka Obamę i jego dorobek. Dziennikarz wskazuje też na zdolność amerykańskiego prezydenta do przekształcania w telewizyjny spektakl nawet najważniejszych wydarzeń światowej polityki.

 

Donald Trump powiedział, że jest gotowy na inne rozwiązanie. Jak na razie nie zaproponował jednak konkretów, co także potęguje jego krytykę. 

 

Źródła: bbc.com / edition.cnn.com / jpost.com / aljazeera.com / pch24.pl

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 405 324 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram