Kaznodzieja Apostolski o. Raniero Cantalamessa OFMCap potępił niemoralność wynikającą z seksualizacji. Stwierdził, że stosunek współczesnego człowieka do seksu ma znamiona „bałwochwalstwa”.
– Żyjemy w społeczeństwie, które w dziedzinie moralności upadło do poziomu pogaństwa i za swojego bożka stawia seks – powiedział podczas niedzielnej homilii kaznodzieja papieża o. Raniero Cantalamessa OFMCap.
Wesprzyj nas już teraz!
Wskazał, że wszelkie skandale na tle seksualnym z udziałem duchowieństwa zdarzają się tam, gdzie żądza przejęła kontrolę nad człowiekiem. – Żądza została w nas rozbudzona, seksualność nie jest już pokojowa, ale stała się dwuznaczną i zagrażającą siłą, która odciąga nas od Boga wbrew naszej woli. Dzienna dawka informacji o przestępstwach na tle seksualnym z udziałem duchownych i wiernych świeckich jest dla nas przypomnieniem o tej gorzkiej rzeczywistości – zaznaczył o. Cantalamessa.
Aby ukazać rolę czystości kaznodzieja wskazał fragment Pisma Świętego: „Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom” (List do Rzymian, 13 14), który stał się punktem zwrotnym w historii nawrócenia św. Augustyna.
Cantalamessa wskazał, że dzisiejszy Kościół niedostatecznie ukazuje ciężar gatunkowy grzechów dotyczących ciała. Jego zdaniem w dzisiejszym świecie „czystość” jest mniejszą wartością niż np. miłość do sąsiada. W przeszłości społeczeństwo dało się przekonać, że życie w czystości jest przyczyną wielu nerwic i problemów psychicznych. Dzisiaj natomiast popadnięto w drugą skrajność, całkowicie oddając się demonom seksu, podporządkowując własną egzystencję zaspokajaniu żądz.
– Jak mogę ofiarować siebie, skoro „siebie” nawet nie posiadam, gdyż jestem niewolnikiem własnych żądz – wskazał kapłan odnosząc się do istoty relacji w związku.
Więcej o problemie seksualizacji współczesnego świata można dowiedzieć się oglądając poniższy materiał video:
Źródło: Churchmilitant.com
PR
Zobacz także: