Dżihadyści z organizacji Państwo Islamskie przyznali się do niedzielnego ataku terrorystycznego przed cerkwią w dagestańskim Kizlar – wynika z doniesień powiązanej z islamistami agencji Amak.
W niedzielę przed prawosławną świątynią w Kizlar 22-latek otworzył ogień do zgromadzonych ludzi. W wyniku ataku zginęło 5 kobiet. Napastnika, mieszkańca rosyjskiego Kizlar, zlikwidowali przedstawiciele służb.
Wesprzyj nas już teraz!
Agencja Reuters zwraca uwagę, że agencja Amak nie udowodniła w żaden sposób związków terrorystów z ISIS z atakiem. Niewykluczone więc, że islamistyczna organizacja wykorzystuje zdarzenie, by zyskać poklask wśród radykalnych muzułmanów.
Nie jest tajemnicą, że organizacja dżihadystów za sprawą utraty przez ISIS większości terytoriów w Syrii i Iraku przeżywa głęboki kryzys morale. Dlatego też terroryści próbują za wszelką cenę przekonać swoich potencjalnych zwolenników, że wciąż są groźni. Temu służą brutalne ataki na całym świecie i być może przypisywanie sobie sprawstwa każdego działania terrorystycznego.
Źródło: rmf24.pl
MWł