Jesteśmy tutaj, by pokazać, że jesteśmy gotowi do rozmowy o tym projekcie w każdej chwili. Oczekujemy, że Sejm podejmie prace, aby zakazać aborcji eugenicznej niezwłocznie – powiedziała we wtorek w Sejmie Kaja Godek, pełnomocnik obywatelskiej inicjatywy „Zatrzymaj Aborcję”. To reakcja na bierność posłów, którzy nie spieszą się z zagwarantowaniem prawa do życia dzieciom nienarodzonym, podejrzewanym o chorobę bądź niepełnosprawność.
Projekt trafił do Sejmu na początku roku. Posłowie w pierwszym czytaniu skierowali do dalszych prac w komisji polityki społecznej i rodziny projekt likwidacji tzw. aborcyjnej przesłanki eugenicznej, poparty podpisami ponad 830 tysięcy Polaków.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak wiele wskazuje na to, że obywatelska inicjatywa, mimo pięknych deklaracji podczas sejmowej dyskusji, nie należy do priorytetów większości sejmowej.
– Ostatnie deklaracje przewodniczącej komisji są takie, że przez najbliższe pół roku komisja nie zamierza się zajmować projektem obywatelskim, ponieważ ustaliła plan pracy w grudniu na najbliższe półrocze – powiedziała we wtorek Kaja Godek. Dodała jednak, iż komisja może jeszcze zmienić zdanie. Konferencja oraz pikieta przed Sejmem miały za cel zachęcenie posłów do tego.
– Uważamy, że w sytuacji, kiedy co 8 godzin w polskich szpitalach ginie małe, niewinne dziecko, a Polacy masowo domagają się zaprzestania zabijania tych dzieci, właściwe byłoby uzupełnienie porządku obrad i przyjrzenie się projektowi obywatelskiemu – stwierdziła przedstawicielka Fundacji Życie i Rodzina.
„Krótki, niekontrowersyjny i nie wymaga długiej dyskusji”. „Jest to wykreślenie jednej przesłanki, która odpowiada dzisiaj za 95 procent aborcji dokonywanych w majestacie prawa” – przypominała obrończyni życia. Kaja Godek zwróciła uwagę, że najnowszy projekt spotkał się z największym poparciem ze wszystkich inicjatyw aborcyjnych na przestrzeni ostatnich kilku lat.
Źródło: Stefczyk.info
RoM