Mike Pence, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że Organizacja Narodów Zjednoczonych nie udziela odpowiedniej pomocy wyznawcom Chrystusa prześladowanym na Bliskim Wschodzie. Zwrócił na to uwagę podczas swego przemówienia w Dallas, które miało miejsce na konferencji amerykańskiej organizacji dobroczynnej „In Defense of Christians”, która ma na celu wspieranie bliskowschodnich chrześcijan.
Wiceprezydent USA Mike Pence zapowiedział, że fundusze przekazywane dotychczas na międzynarodową pomoc, administracja prezydenta Donalda Trumpa będzie odtąd rozdzielać bezpośrednio religijnym i innym organizacjom charytatywnym.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nasi bracia chrześcijanie i wszyscy prześladowani na Bliskim Wschodzie nie muszą być uzależnieni od organizacji międzynarodowych, skoro Ameryka może im pomagać bezpośrednio – mówił wiceprezydent USA. Poinformował, że prezydent Donald Trump nakazał Departamentowi Stanu wstrzymać wspieranie finansowania nieskutecznych działań ONZ w tym kierunku. – Odtąd Ameryka zadba bezpośrednio o wspieranie prześladowanych wspólnot – powiedział Pence. Będzie to czynić poprzez Agencję Stanów Zjednoczonych na rzecz Międzynarodowego Rozwoju (USAID).
Wiceprezydent zapowiedział również, że w grudniu uda się z wizytą do Izraela i Egiptu. Przypomniał zamachy na kościoły w Egipcie, a także wyniszczanie chrześcijan w Iraku czy Syrii. Mike Pence przyznał, że na Bliskim Wschodzie również ludzie innych religii, włącznie z muzułmanami, padają ofiarą islamskich terrorystów, ale bojownicy ISIS szczególną nienawiść żywią do wyznawców Chrystusa, powodując ich bezprecedensowy exodus z tego regionu.
Źródło: KAI
WMa