Korea Południowa obawia się, że ze strony komunistycznego reżimu Kim Dzong Una w najbliższym czasie dojdzie do kolejnych prowokacji, czego ma dowodzić najnowsze odkrycie służb wywiadowczych Seulu i Waszyngtonu. Zarejestrowały one transport pocisków i rakiet z Zakładów Badawczo-Rozwojowych w Sanum-Dong, w północnej części Pjongjangu.
Służby nie podały konkretnych informacji na temat terminu transportu pocisków ani miejsca, do którego zostały one dostarczone.
Wesprzyj nas już teraz!
Według południowokoreańskiego nadawcy KBS najprawdopodobniej chodzi o pociski średniego zasięgu Hwasong-12. Przedstawiciele agencji podkreślają jednak, że w Sanum-Dong dotychczas koncentrowano się na produkcji międzykontynentalnych rakiet balistycznych (ICBM) Hwasong-14 i dlatego nie można wykluczyć, że to właśnie one były transportowane.
Władze w Seulu podejrzewają, że reżim Kim Dzong Una przygotowuje się do przeprowadzenia kolejnej prowokacji. Ich zdaniem może dojść do niej 10 października z uwagi na przypadającą na ten dzień rocznicę założenia Partii Pracy Korei lub też 18 października, kiedy to rozpocznie się XIX krajowy zjazd rządzącej w Państwie Środka Komunistycznej Partii Chin (KPCh).
Źródło: rp.pl
TK