Dwa lata po rozpoczęciu obowiązkowej relokacji nielegalnych imigrantów do krajów Unii Europejskiej, oprotestowana i w praktyce niewykonana decyzja Brukseli właśnie wygasła. Choć relokacja „umarła śmiercią naturalną”, Komisja Europejska nie zaprzestanie prób ukarania Polski.
Jak podał portal rmf24.pl, „Unia Europejska rezygnuje z obowiązkowego rozdziału uchodźców”. Właśnie dziś wygasa decyzja podjęta we wrześniu 2015 roku, dotycząca relokacji imigrantów do krajów członkowskich. Zgodnie z porozumieniem, proces ten miał dotyczyć 120 tys. imigrantów i zostać zrealizowany w ciągu dwóch lat.
Wesprzyj nas już teraz!
Takim rozwiązaniom sprzeciwiły się Czechy, Rumunia, Słowacja i Węgry. Polski rząd reprezentowany przez koalicję PO-PSL wyłamał się i zadeklarował gotowość przyjęcia 7 tysięcy uchodźców. Rząd PiS zobowiązania nie zrealizował, co sprowokowało Brukselę do podjęcia (dotąd nieskutecznych) prób ukarania naszego kraju.
Brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon oceniła, że teraz „obowiązkowa relokacja uchodźców umarła śmiercią naturalną”. Jednak Komisja Europejska nie zamierza odpuszczać i zapewne „skieruje do unijnego Trybunału Sprawiedliwości sprawę przeciwko Polsce i Węgrom za niewykonanie decyzji o relokacji”.
Przyszłości raczej nie ma też koncepcja stałego mechanizmu rozdzielania uchodźców. Według korespondentki, wątpliwe jest, by kanclerz Niemiec Angela Merkel, po wyborach parlamentarnych, w których do Bundestagu dostała się antyimigrancka AfD, upierała się przy tym rozwiązaniu.
Źródło: rmf24.pl
MA