– Mówią, że jestem wrogiem papieża i próbuję budować opór wobec niego, co oczywiście nie jest zgodne z prawdą – mówił w wywiadzie udzielonym diecezjalnemu pismu „Catholic Outlook” kardynał Raymond Burke.
Mimo śmierci dwóch z czterech kardynałów, autorów „dubiów”, którzy domagali się od papieża wyjaśnienia stanowiska w sprawie adhortacji „Amoris laetitia,” dwóch pozostałych duchownych nie zamierza zrezygnować z kontynuowania „ważnej kwestii rozstrzygnięcia dubiów” – zastrzegł kardynał Raymond Burke.
Wesprzyj nas już teraz!
W obszernym wywiadzie udzielonym diecezjalnemu pismu „Catholic Outlook” w Parramatta amerykański duchowny stwierdził, że „pilność odpowiedzi na dubia wynika ze szkody wyrządzonej duszom przez zamieszanie i błąd, co będzie trwało tak długo, aż nie zostaną wyjaśnione podstawowe wątpliwości w zgodzie z odwiecznym nauczaniem i praktyką Kościoła”.
Ta pilna potrzeba „ciąży mocno na moim sercu” – mówił kard. Burke.
– Zamieszanie wokół „Amoris laetitia” doprowadziło ludzi do poczucia, że Kościół nie jest bezpiecznym punktem odniesienia – kontynuował. – Nie ma jasności co do tych spraw. Ludzie są w bardzo trudnym położeniu. Jest to widoczne. To fakt, że mamy konferencje biskupów, które przeczą sobie odnosząc się do „Amoris laetitia,” biskupów przeciwstawiających się nawzajem; mamy wiernych świeckich, którzy kłócą się ze sobą; i tak wielu kapłanów, którzy cierpią w szczególności dlatego, że wierni przychodzą do nich, oczekując pewnych rzeczy, które nie są możliwe, ponieważ otrzymali jedną z błędnych interpretacji „Amoris Laetitia”. W rezultacie nie rozumieją już nauczania Kościoła – tłumaczył.
– Wiecie, że w Kościele mamy tylko jednego przewodnika: Magisterium, Nauczanie Kościoła, ale teraz wydaje się, że podzieliliśmy się na tak zwane obozy polityczne – stwierdził kardynał.
Hierarcha podkreślił, że Kościół może oferować tylko jeden „kierunek” i może doprowadzić do transformacji kulturowej „pod względem szacunku dla ludzkiego życia i szacunku dla integralności rodziny oraz poszanowania wolności religijnej”.
Były prefekt Sygnatury Apostolskiej ubolewał z powodu śmierci dwóch spośród czterech autorów „dubiów,” kardynałów: Joachima Meisnera i Carla Caffarry. Pozostał tylko on i kard. Walter Brandmüller.
Przyznał, że zmarły na początku tego miesiąca kard. Caffarra „cierpiał głęboko” z powodu „zamieszania i błędu w Kościele”, które „wyrządziły poważaną szkodę duszom”.
– Od lat cieszyłem się błogosławioną przyjaźnią kardynała Carla Caffarry, wybitnego księdza i wysoko cenionego uczonego w kwestiach teologii małżeństwa i życia rodzinnego – powiedział Burke. – W ciągu ostatnich trzech lat ściśle współpracowałem z nim w obronie małżeństwa i życia rodzinnego pośród rosnącego zamieszania, a nawet błędu, który również wkradł się do Kościoła – dodał.
– Po każdym spotkaniu z kardynałem Caffarrą byłem pod wrażeniem czystości jego serca i pełnego kapłaństwa – kontynuował kard. Burke. – Kochał Chrystusa i Jego Mistyczne Ciało, Kościół, całym sercem. Z tego powodu głęboko cierpiał, iż obecna sytuacja zamieszania i błędu w Kościele wyrządziła poważne szkody duszom – mówił.
Jednak – jak dodał amerykański purpurat – kard. Caffarra „nigdy nie wątpił w obecność naszego Pana z nami, zgodnie z Jego obietnicą daną uczniom, i nigdy nie wątpił w matczyne wstawiennictwo Matki Najświętszej naszego Pana”.
Kardynał Burke jest pewny, że mimo iż dwaj autorzy „dubiów” zakończyli posługę na ziemi, dalej będą orędować w niebie i pomagać kapłanom na ziemi.
Hierarcha ubolewał także, że media często starają się go przedstawić jako wroga papieża w ogóle. – Przedstawiają papieża Franciszka jako wspaniałego, otwartego człowieka i nie ma w tym nic złego, ale obrazują mnie tak, jakbym był jego przeciwieństwem – mówił. Hierarcha dodał, że każdy, kto go zna, nie widzi sprzeczności między jego duszpasterską posługą a wiernością nauczaniu Kościoła i zgodnością z prawem kanonicznym.
– Robią karykaturę kogoś, kto prosi o jasność w pewnych sprawach. Mówią, że jestem wrogiem papieża i próbuję budować opór wobec niego, co oczywiście nie jest zgodne z prawdą – konstatował patron Zakonu Rycerzy Maltańskich.
Kardynał potępił tendencję przedstawicieli środowiska postępowego w Kościele, polegającą na osobistym atakowaniu każdego, kto nie zgadza się z nimi, udającymi równocześnie, że wspierają „dialog”.
– Rzecz z którą stale się spotykamy jest to, że tak zwani liberałowie, którzy wzywają do rewolucji w Kościele i tak dalej, są liberalni i chcą dialogu, dopóki zgadzasz się z nimi. W chwili, gdy postawisz pytanie, stają się bardzo lekceważący. Podejmują osobiste ataki, które nazywamy argumentami ad hominem, itd. To naprawdę nie jest pomocne. Mówimy o prawdach. Mówimy o faktach i nie może być miejsca na tego typu ataki. To bardzo przyziemny sposób postępowania, na który nie ma miejsca w Kościele, ale właśnie z tym obecnie mamy do czynienia – powiedział.
Hierarcha zaznaczył, że mimo obrażania go, wciąż pozostają niewyjaśnione kwestie. Dodał, że modli się za kardynałów i innych duchownych w Kościele, którzy go atakują.
Zachęcił też wiernych, by nie tracili nadziei w obliczu kryzysu Kościoła, tylko by starali się wiernie „trzymać się” tego, czego Kościół zawsze nauczał i co praktykował. – W ten sposób będziemy naprawdę ratować nasze dusze, przy pomocy łaski Bożej, o którą oczywiście zawsze musimy się troszczyć. Pan nasz zawsze pozostaje z nami w Kościele – kontynuował. – On jest naszym głównym kapłanem i przewodnikiem, dlatego powinniśmy mieć pewność, że prowadzimy chrześcijańskie życie. Powinniśmy mieć w Nim nadzieję – puentował.
Źródło: lifesitenews.com.,
AS
Czytaj również:
Kardynał Burke: 10 sposobów na zwalczenie chaosu w Kościele:
1. Studiuj uważnie Katechizm Kościoła Katolickiego, tak byś był gotów bronić nauczania Kościoła.
2. Stale przypominaj sobie i innym wiele objawów wiernych Chrystusowi dobrych i niezłomnych wiernych, kapłanów, biskupów.
3. Módl się często do Najświętszej Maryi Panny, staraj się naśladować jej jedność z sercem Jezusa.
4. Często w ciągu dnia wzywaj wstawiennictwa świętego Michała Archanioła, gdy widać zdecydowanie diaboliczne zaangażowanie w tworzenie coraz większego chaosu w Kościele.
5. Módl się każdego dnia za wstawiennictwem świętego Józefa, by chronił Kościół przed zamieszaniem i podziałami, które zawsze są dziełem szatana.
6. Módl się za wstawiennictwem wielkich świętych papieży, prowadzących Kościół w trudnych czasach.
7. Módl się za kardynałów, aby posiedli szczególną jasność i odwagę w myśleniu i działaniu.
8. Zachowaj spokój pamiętając, że trwamy w Chrystusie i że bramy piekielne nie przemogą Jego Kościoła. Unikaj zatem desperacji i rozpaczy, wyrażanej tak agresywnie przez świat.
9. Bądź gotów zaakceptować śmieszność, niezrozumienie, prześladowania, wygnanie a nawet śmierć, które mogą być ceną pozostawania z Chrystusem na wzór świętego Atanazego i innych wielkich świętych.
10. Pielęgnuj w sobie miłość do papieża Franciszka modląc się za niego stale i prosząc o wstawiennictwo świętego Piotra w intencji Ojca Świętego.