To oczywiste, że wiara jest ważna. Bez Boga w ogóle by nas tu nie było – mówi Arnold Schwarzenegger, amerykański aktor i polityk.
Arnold Schwarzenegger podczas wizyty w swojej ojczystej Austrii z grupą amerykańskich i niemieckich przyjaciół odwiedził też Pasawę w Bawarii, zjawiając się między innymi w lokalnej katedrze.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak poinformowały służby prasowe diecezji, były gubernator amerykańskiego stanu Kalifornia zadzwonił do władz katedry pytając, czy są jeszcze jakieś bilety na mający się wkrótce odbyć koncert organowy. Jak tłumaczył, „całe życie chciał usłyszeć pasawskie organy”, które ściągają audiofilów z całego świata. Bilety się znalazły, ale aktor nie ograniczył się do słuchania. Po koncercie spróbował też osobiście zagrać na instrumencie.
Przy tej okazji tej wizyty Schwarzenneger był pytany przez dziennikarzy o swój stosunek do wiary. – To oczywiste, że wiara jest ważna – odparł. – Bez Boga w ogóle by nas tu nie było – dodał aktor.
Arnold Schwarzenegger urodził się w 1947 roku w austriackiej Styrii w rodzinie katolickiej. Z kraju wyemigrował w roku 1968, gdzie poświęcił się treningowi kulturystycznemu, aktorstwu i polityce. Jego ojciec, Gustav, pochodzący z rodziny austriacko-węgierskiej, jeszcze przed wybuchem II wojny światowej wstąpił do NSDAP.
Pach
Źródła: sueddeutsche.de, pch24.pl