Poseł Zbigniew Gryglas, który wystąpił na mównicy sejmowej w opasce Narodowych Sił Zbrojnych otrzymał od władz klubu naganę. Powód, to „zajmowanie postaw sprzecznych z programem i ideami .Nowoczesnej, w szczególności takich, które mogą być odbierane za przejaw przyzwalania na zachowania nacjonalistyczne i ksenofobiczne”. Warto o tym pamiętać w czasie wyborów.
Chodzi o wystąpienie Zbigniewa Gryglasa z 15 września, kiedy to Sejm uczcił 75. rocznicę powstania Narodowych Sił Zbrojnych. Poseł Nowoczesnej wystąpił wówczas w założonej na ramię biało-czerwonej opasce z napisem NSZ. Sejm przyjął uchwałę, w której podkreślił, że NSZ walczyła o niepodległość Rzeczypospolitej zarówno z okupantem niemieckim, jak i sowieckim i dobrze zasłużyła się ojczyźnie.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak się okazało, inaczej sprawę ocenił lider Nowoczesnej, Ryszard Petru, który udzielił Gryglasowi nagany za „zajmowanie postaw sprzecznych z programem i ideami Nowoczesnej, w szczególności takich, które mogą być odbierane za przejaw przyzwalania na zachowania nacjonalistyczne i ksenofobiczne”. – Nie da się ukryć, że szczególne uznanie, jakie wyraził pan poseł dla Narodowych Sił Zbrojnych, zostało przez grono naszych sympatyków i członków tak odebrane – tłumaczyła rzecznik partii, Paulina Hennig-Kloska.
O karę dla parlamentarzysty wnioskował zarząd partii. Warto dodać, że działanie posła, przewodnicząca KP .Nowoczesna, Katarzyna Lubnauer uznała za błąd i jak dodała, „prawo do noszenia takich opasek mają weterani, bohaterowie tamtych czasów”. Jak dodała, polska historia jest trudna, bo choć większość „podziemnych żołnierzy” II wojny światowej to bohaterowie, to znajdowali się wśród nich także „bandyci”, a uchwałę Sejmu uznała za niedopracowaną.
Źródło: tvp.info
MA
Zobacz także: Komunizm „upadł”. Nienawiść do NSZ pozostała