Art. 6 par. 1 międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych z 1966 roku obowiązującego w 169 krajach, również w Polsce, mówi że „każda istota ludzka ma przyrodzone prawo do życia. Prawo to powinno być chronione przez ustawę. Nikt nie może być samowolnie pozbawiony życia”. Przedstawiciele stojącego na straży przestrzegania tego zapisu Komitetu Praw Człowieka (KPC) działającego przy ONZ, mają zamiar zmienić ten zapis, informuje „Nasz Dziennik”.
Według „Naszego Dziennika” KPC „planuje wydanie takiej interpretacji zapisu o ochronie życia, by nie tylko wykluczyć z przysługującej ochrony nienarodzone dzieci i osoby chore, ale wręcz uznać, że w ramach prawa do życia istnieje prawo do aborcji i eutanazji. Oznaczałoby to zalecenie powszechnej legalizacji tych naruszeń prawa naturalnego”.
Wesprzyj nas już teraz!
Prace nad „nową definicją prawa do życia” trwają od co najmniej dwóch lat. „Komitet obecnie zmierza do końcowych ustaleń, które przyjmą formę komentarza wydanego przez ONZ”, podaje „Nasz Dziennik”.
– Przyjęcie tego komentarza jest planowane po 6 października. Do tego czasu państwa i organizacje pozarządowe mogą przesyłać swoje opinie. Nieoficjalnie wiadomo, że wśród członków komitetu nie ma jednomyślności, więc trudno przewidzieć, co będzie ogłoszone po 6 października. Niestety, dotychczasowa tendencja wskazuje na zamiar wkomponowania w interpretację art. 6 paktu praw, których w nim nie ma, czyli rzekomego „prawa” do aborcji, eutanazji i tzw. wspomaganego samobójstwa – powiedziała dziennikowi mec. Rozalia Kielmans-Ratyńska, analityk Instytutu Ordo Iuris.
Jej zdaniem, mimo że „interpretacja zawarta w komentarzu nie stanowi części paktu, nie jest jako taka prawnie wiążąca”, to jednak stanowi formę nacisku do wprowadzenia morderczego prawa.
Przedstawiciele KPC uzasadniają swoje stanowisko, używając typowych „argumentów” wykrzykiwanych przez feministki podczas „czarnych protestów”. Ich zdaniem „prawne ograniczenia” dla dzieciobójców „poniżają” kobiety i są „nierozsądnie uciążliwe”.
Z kolei legalizacja eutanazji pozwoli… zapobiegać samobójstwom, ponieważ odpowiedzialność za „przedwczesne zakończenie życia” spadnie na państwo i system ochrony zdrowia.
Źródło: „Nasz Dziennik”
TK