Alexander Gauland, jeden z liderów i założycieli antyimigranckiej partii Alternatywa dla Niemiec podczas przedwyborczego wiecu stwierdził, że jego rodacy mają prawo do dumy ze swoich żołnierzy walczących podczas I oraz II Wojny Światowej.
Polityk AfD porównał swój naród do Francuzów i Brytyjczyków, którzy są dumni z historycznych wodzów. – A my mamy prawo być dumni z osiągnięć naszych żołnierzy na frontach I i II Wojny Światowej – stwierdził Alexander Gauland.
Wesprzyj nas już teraz!
W trakcie II Wojny Światowej wojsko niemieckie dopuszczało się licznych zbrodni przeciwko ludności cywilnej oraz wojskowym. Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze sądził i skazał na wysokie kary (w tym karę śmierci) najwyższych dowódców Wehrmachtu.
Jednak w opinii Gauland nie należy obecnie oceniać Niemców przez pryzmat okresu nazistowskiego, gdyż zbrodnie nie odzwierciedlają tożsamości dzisiejszych Niemców. Jeśli jednak doszłoby do zmiany postrzegania Wehrmachtu to i owa tożsamość mogłaby ulec zmianie.
24 września Niemcy wybiorą swoich przedstawicieli do Bundestagu. Ewentualny sukces AfD będzie oznaczał z jednej strony niechęć do proimigranckiej polityki Angeli Merkel, z drugiej zaś coraz bardziej uzasadnione staną się obawy o stosunek społeczeństwa RFN do narodowego socjalizmu.
Źródło: wp.pl
MWł