Największe wspólnoty religijne Portugalii wezwały polityków do odstąpienia od zamiaru legalizacji eutanazji. Dyskusję na ten temat zorganizował uniwersytet Beira Interior (UBI) z Covilhã, uznawany za jedną z najlepszych uczelni w kraju. Na konferencję przybyli m.in. przedstawiciele Kościoła katolickiego i innych chrześcijańskich związków wyznaniowych, a także muzułmanie i żydzi.
Uczestniczący w konferencji pt. „Decydując o końcu życia” i reprezentujący diecezję Guarda Luciano Costa wskazał, że wielu umierających w Portugalii nie ma żadnego dostępu do opieki paliatywnej. Jak podkreślił, „Kościół katolicki życzyłby sobie, aby opieką tą otoczyć wszystkich tych, którzy tego potrzebują, a jest ich wielu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie było to pierwsze tego rodzaju wydarzenie. W lipcu, podczas zorganizowanej na uniwersytecie w Aveiro podobnej konferencji jej uczestnicy – głównie przedstawiciele szpitalnych oddziałów onkologicznych – także skrytykowali stan opieki nad chorymi w fazie terminalnej. Wskazali, że pacjenci u schyłku swojego życia są praktycznie pozostawieni sami sobie.
Środowisko lekarskie w Portugalii od kilku miesięcy publicznie deklaruje swoją dezaprobatę wobec trzech projektów ustaw legalizujących wspomagane samobójstwo (czyli tzw. eutanazję), a złożonych do parlamentu przez ugrupowania lewackie na przełomie 2016 i 2017 r.
Z danych utworzonej w ubiegłym roku Krajowej Komisji Opieki Paliatywnej (CNCP) wynika, że w całym kraju z tego typu opieki, ukierunkowanej głównie na pacjentów cierpiących na nieuleczalne nowotwory, korzysta około 80 tysięcy osób. Mogą one liczyć na pomoc zaledwie 55 lekarzy wyspecjalizowanych w opiece paliatywnej, a także 400 wolontariuszy.
Źródło: KAI
RoM