Aktywiści gender chcą wpływać na dzieci, gdyż dziecko nie umie rozmyślać o tak trudnych kwestiach. Potem genderyści mają fundament dla całej generacji. U młodzieży następuje ciąg dalszy tego procesu. To oddziela dzieci od rodziców i podważa ich rolę – wynika ze słów księdza proboszcza Thomasa Ottmara Kuhna z Badenii-Wirtembergii. Rozmowa z duchownym została opublikowana na kanale Lobby dla Rodziny na YouTube.
– Gender jest strategią na rzecz równości płci, rozumianej nie jako równoważność, tylko jako brak różnicy między płciami – wyjaśnia niemiecki duchowny.
Wesprzyj nas już teraz!
– O gender zaczęto mówić podczas III Światowej Konferencji ONZ w sprawie kobiet w Nairobi już w roku 1985. Potem temat był kontynuowany (…) i dalej jest rozwijany. Interesujące, że w traktacie amsterdamskim, wypracowywanym od 1997 do 1999 roku strategia gender została opisana jako zdefiniowany cel Unii Europejskiej – tłumaczy ks. Thomas Ottmar Kuhn.
– Teraz trzeba spojrzeć niebezpieczeństwu w oczy. (…) W Piśmie Świętym wszyscy ludzie mają być równi tak jak są równi przed Panem Bogiem, ale biblijna równość jest związana z różnorodnością, przeżywaniem siebie jako kobiety, mężczyzny czy jako dziecka. To jest złożone głęboko w tożsamości człowieka. Tymczasem ideologia gender, ideologia stworzona przez ludzi, chce unieważnić istotę człowieka, jego naturę i Boży Zamysł – mówi duszpasterz w rozmowie z Elżbietą Lachman.
Zwraca przy tym uwagę na chęć zresetowania ludzkiego myślenia przez genderyzm oraz przymus wynikający z tej ideologii. Nie wynika ona bowiem z ludzkiego serca. Ponadto zwolennicy tej lewicowej doktryny chcą zdobywać wpływ w mediach oraz w sferze polityki, a nawet w rodzinach czy w Kościele.
– Zaczyna się od małych dzieci i idzie dalej, dotyka młodzieży oraz starszych i to jest niebezpieczne. Człowiek jest okradany z własnego rozwoju, ze swojej natury. Jest okradany także w innym sensie: jeśli „wyłączy” Boga to nie posiada żadnego fundamentu i jest zdezorientowany. Dziecko, przestaje być dzieckiem, nastolatek nastolatkiem, a dorosły już nie jest tym, kim mógłby być rozwijając się – wyjaśnia ks. Thomas Ottmar Kuhn.
Jak dodaje, gender „pochodzi od ludzi, którzy stworzyli ideologię i stawiają się na miejscu Boga albo ponad Nim”, co jest niezwykle niebezpieczne. Ksiądz tłumaczy ponadto, że sukcesy ideologii wynikają również z faktu, że ludziom łatwiej jest przyjąć czyjeś propozycje niż samodzielnie wykonać pracę związaną ze zrozumieniem swojej tożsamości i dokonania refleksji nad własnym życiem. – To się kiedyś zemści – ostrzega wyjaśniając także strategię genderystów.
– Zaczyna się możliwie wcześnie wpływać na ludzi. U dzieci jest najłatwiej. Potem aktywiści gender mają już fundament dla całej generacji. Dziecko nie umie rozmyślać o tak trudnych kwestiach. Przyjmuje to, co mówi do niego autorytet. I tu znów pojawia się zagrożenie: dziecko jest okradane z własnych rodziców. Zaczyna się oddalanie od rodziców. Dziecko staje się wyobcowane. Ideologia gender zastępuje wzór rodzica. Wchodzi w jego miejsce. Zastępuje mądrość rodzica. U młodzieży następuje ciąg dalszy – wyjaśnia katolicki kapłan z Niemiec, kraju gdzie ideologia gender prowadzi zakrojoną na szeroką skalę ofensywę.
Jako przykład ideologicznego wpływania na dzieci podał przykład Niemiec z czasów nazistowskich. Wtedy reżim narodowych socjalistów chciał ukształtować nowy typ człowieka właśnie poprzez formowanie najbardziej podatnych osób – dzieci. Dalej celowano w kolejne grupy społeczne. Dziś trzeba się bronić przed gender, by nie popełnić podobnych błędów.
W oparciu o swoje doświadczenie duszpasterskie ks. Thomas Ottmar Kuhn zauważa, że wielu rodziców sprzeciwia się ideologii gender, jednak potrzeba wielu inicjatyw, które wsparłyby ich w obronie dzieci przed jej zgubnymi skutkami. Istnieje bowiem w Niemczech ryzyko, że genderowa mniejszość zagłuszy rozsądnych ludzi.
Źródło: YouTube / Lobby dla Rodziny
MWł
CAŁĄ ROZMOWĘ MOŻNA OBEJRZEĆ TUTAJ:
Zobacz także:
W obronie wyższych praw. Dlaczego musimy przeciwstawiać się legalizacji związków homoseksualnych?