5 września 2017

Modlitwa wymaga praktyki. Pięć sposobów na usprawnienie Twojej modlitwy

(Źródło: pixabay.com)

Co dzień jesteś skłonny dokonywać wyrzeczeń dla spraw powszednich, z powodu własnych ambicji, dla żony, dla dziecka, dla przyjaciół czy szefa. A dla Boga? Czy nie powinieneś poświęcić więcej czasu i energii na „najważniejszą ze wszystkich sztuk” jaką jest nauka „praktyki modlitwy”?


Czy zdobyłeś już dyplom? Ile czasu poświęciłeś na przygotowanie się do wszystkich egzaminów w szkole? Startowałeś kiedyś w zawodach sportowych? IIe wysiłku, potu, bólu i wyrzeczeń cię to kosztowało? Przygotowywałeś niespodziankę dla ukochanej osoby? Ile przyjemności potrafiłeś sobie odmówić, by tylko móc ją kupić?

Wesprzyj nas już teraz!

Ojciec Ed Broom zadaje takie właśnie pytania na portalu Catholic Exchange. Duchowny pragnie nam tym samym uświadomić, że skoro każdego dnia jesteśmy skłonni dokonywać wyrzeczeń dla spraw codziennych to, czy nie powinniśmy poświęcić więcej czasu i energii na naukę modlitwy?

Autor powołuje się na słowa Doktora Kościoła Alfonsa Marii Liguoriego, nazywającego modlitwę kluczem do zbawienia. Dlatego może warto poświęcić kilka minut na lekturę pięciu wskazówek, mogących udoskonalić nasze życie modlitewne, tak byśmy wzrastali w świętości, ale także byli źródłem tej świętości dla innych.


1. Przekonanie

Ojciec Broom podkreśla, że musimy być przekonani o wadze modlitwy w naszym życiu i jej kluczowej roli dla naszego zbawienia. Św. Alfons pisze o tym bardzo krótko: „Ci którzy się modlą będą zbawieni, ci którzy się nie modlą, będą potępieni”. Z kolei św. Jan Damasceński definiuje modlitwę jako: „Podniesienie umysłu i serca do Boga”. Św. Augustyn niezbędność modlitwy wyraża tymi słowami: „Dobrze żyje ten, kto się dobrze modli, ten, kto dobrze żyje umiera dobrze, a ten, kto dobrze umiera, cały jest dobry”. Duchowny pisze o jeszcze jednej analogii w tym temacie: tak jak powietrze dla płuc, tak modlitwa konieczna jest dla duszy. Podobnie jak płuca obumierają bez powietrza, tak osoba bez modlitwy może łatwo paść ofiarą pokusy, popaść w grzech śmiertelny i utracić przyjaźń Bożą.


2. Przyznanie się

Autor przestrzega nas, że rozmowa twarzą w twarz z Panem Bogiem będzie tym trudniejsza, im więcej wyrzuca nam nasze sumienie, a także im więcej mamy niewyznanych i niewybaczonych grzechów. „Jeśli skrzywdzimy naszego przyjaciela, powinniśmy przeprosić, szukać przebaczenia, a następnie powrócić do przyjacielskich relacji”, poucza duchowny.


3. Wyznacz czas i miejsce do modlitwy

Człowiek jest stworzeniem, które posiada własne przyzwyczajenia, a w związku z tym wykonuje pewne rzeczy w tym samym miejscu i czasie, pisze ojciec Broom. Dlatego właśnie tak fundamentalne znaczenie ma wyrobienie w sobie nawyku modlitwy, który to może przyczynić się do zbawienia naszego, ale także innych. Oczywiście modlić można się zawsze i wszędzie, jednak istnieją pewne szczególne pory dnia, w których to powinniśmy się modlić. Autor wymienia modlitwę poranną, tuż po przebudzeniu, dziękczynienie przed posiłkami, przed podróżą, różaniec w gronie rodzinnym po południu, a także modlitwy wieczorne. „Są to tradycyjne pory dnia przeznaczone na modlitwę”, zauważa duchowny.


4. Msza i Komunia Święta

Najwspanialszą modlitwę stanowi Ofiara w trakcie Mszy Świętej. Należy pamiętać, że uczestnictwo w Mszy w niedzielę ma charakter obowiązkowy, pod groźbą grzechu śmiertelnego. Jednak jeśli naprawdę kochamy Pana Boga, nie powinniśmy dążyć do wypełnienia minimum, ale realizować plan maksimum, podkreśla autor. Najwspanialszym działaniem i gestem, który doprowadzi nas do życia wiecznego jest uczestnictwo w Mszy Świętej oraz przyjmowanie Komunii Świętej żarliwie, pokornie i z wielką ufnością. „Aniołowie w Niebie doświadczają świętej zazdrości wobec nas, ponieważ nawet najwspanialszy spośród Aniołów nie może otrzymać Pana Jezusa w Komunii Świętej. Tak bardzo jesteśmy uprzywilejowani” – zauważa o. Broom.


5. Poszukiwanie Matki Bożej Różańcowej

Matka Boża ukazując się w Fatimie od maja do października 1917 roku kładła bardzo duży nacisk na modlitwę różańcową, w każdym ze swoich objawień. Święty Jan Paweł II również podkreślał, by modlić się za wstawiennictwem Błogosławionej Dziewicy Maryi na Różańcu w dwóch ważnych intencjach: pokoju na świecie oraz dla dobra rodziny. Dlaczego? Ponieważ „rodzina, która modli się razem, pozostaje razem”, a „świat modlitwy jest światem pokoju”. Według ojca Brooma rodzina powinna znaleźć czas i miejsce na modlitwę różańcową każdego dnia. „Niech ojciec, który jest duchową głową rodziny, zainicjuje tę praktykę, połączy rodzinę i wytrwa w tej modlitwie o zbawienie całej rodziny” – podkreśla duchowny.

Uskutecznienie tych pięciu punktów może przynieść obfite owoce dla naszego życia. Niech Matka Boża, pełna łask, zainspiruje nas do podejmowania codziennego wzrostu w naszym życiu modlitewnym.       

 

Źródło: Catholic Exchange

malk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 251 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram