– Rząd Węgier potępia najnowszą decyzję Komisji Europejskiej w ramach procedury praworządności wobec Polski, oceniając, że KE stosuje podwójne standardy – powiedział w środę Zoltan Kovacs rzecznik rządu Victora Orbana.
Kovacs poinformował, że węgierski rząd szczegółowo przeanalizował wszystkie dokumenty związane z wszczętą przez Komisję Europejską wobec Polski procedurą praworządności. Rzecznik oświadczył, że rząd Victora Orbana zdecydowanie potępia decyzję KE w tej sprawie, m.in. dlatego, że jej urzędnicy krytykują Polskę a nie podejmują żadnych działań przeciwko krajom, w których od wielu lat obowiązują zaproponowane przez rząd Beaty Szydło zmiany w prawie.
Wesprzyj nas już teraz!
– Rząd Węgier z zasady odrzuca stosowanie podwójnych standardów i apeluje do Komisji, by zgodnie ze swoimi zadaniami była strażnikiem traktatów, nie zaś zajmowała się sprawami politycznymi – stwierdził Kovacs.
Komisja Europejska odrzuciła we wtorek przedstawione przez Polskę stanowisko, według którego KE nie ma prawa ingerować w polski system sądownictwa. Vanessa Mock, rzecznik KE ogłosiła, że jeśli polski rząd nie podporządkuje się Brukseli w tej sprawie to zostanie uruchomiony art 7. unijnych traktatów, czyli otwarcie drogi do nałożenia na naszą ojczyznę sankcji.
Podobne stanowisko wygłosiła w Berlinie Angela Merkel, kanclerz Niemiec. – Traktuję to bardzo poważnie. Chociaż bardzo życzyłabym sobie, by relacje i stosunki z Polską, która jest naszym sąsiadem, były bardzo dobre, a zawsze będę miała na względzie wagę tych relacji, nie możemy po prostu trzymać języka za zębami i nie mówić nic, by zachować pokój. Tutaj chodzi o fundamenty współpracy w UE – powiedziała Merkel.
Źródło: rp.pl, PCh24.pl
TK