21 sierpnia 2017

„Internetowe przestępstwa motywowane nienawiścią”, m.in. obelgi i groźby karalne już niedługo będą traktowane w Wielkiej Brytanii, jak przestępstwa, do jakich dochodzi „w życiu codziennym”. Taką informację podała w poniedziałek Alison Saunders, szefowa brytyjskiej prokuratury.

 

Zdaniem Saunders internetowe obelgi mogą „podsycać wrogość”, co z kolei może przekładać się na liczbę przestępstw i wszelkiej maści nienawistnych zachowań.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Niezależnie od tego, czy będzie się krzyczeć osobiście, pisać na ścianie ich domu lub tweetować, wpływ nienawistnych obelg na ofiarę może być równie niszczący”, tłumaczyła Saunders w poniedziałkowym artykule opublikowanym na łamach „The Guardian”.

 

Zgodnie z nowymi założeniami brytyjscy śledczy będą musieli zwracać szczególną uwagę motywy kierujące internetowymi sprawcami przestępstw, a w szczególności: czy kierowali się oni nienawiścią ze względu na m.in. rasę, religię, orientację seksualną czy gender.

 

Jak podaje portal gazetaprawna.pl, tylko w okresie 2015-2016 w brytyjskiej prokuraturze prowadzono ponad 15 tys. postępowań w sprawach dotyczących „przestępstw z nienawiści”. Z opublikowanych danych dotyczących pierwszego kwartału bieżącego roku wynika, że liczba tego typu przestępstw wzrosła o 20 proc.

 

Definicja przestępstwa motywowanego nienawiścią, jaka obowiązuje obecnie w Wielkiej Brytanii jest jedną z najszerszych w Europie.

 

Źródło: gazetaprawna.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram