Francuskie służby zamknęły dworzec w Marsylii. Początkowo pojawiły się informacje, że wcześniej doszło do strzelaniny z uzbrojonymi mężczyznami. Co wydarzyło się we francuskim mieście?
Według francuskim mediów w Marsylii policjanci mieli stoczyć walkę z grupą napastników. Do zdarzenia miało dojść w sobotę o 21, nieopodal mety wyścigu kolarskiego Vuelta Espana, której trzy etapy odbywają się na terenie Francji. W Marsylii miało dojść do strzelaniny, której skutkiem było ostatecznie zamknięcia dworca.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacja szybko obiegła media społecznościowe. Okazało się jednak, że wersja przedstawiona przez policję jest zupełnie inna. Nie podano powodów zamknięcia dworca, ale przedstawiciele służb mundurowych zdecydowanie zaprzeczyli, by doszło do strzelaniny.
Francuzi są zaangażowani w działania mające na celu schwytanie osób zamieszanych w zbrodnie, do której w czwartek doszło w Barcelonie. Wówczas samochód wjechał w przechodniów. Zginęło 14 osób. Francuska policja prowadzi poszukiwania białego Renault Kangoo, którym mieli uciec muzułmanie zamieszani w zamach. Istnieje bowiem podejrzenie, że muzułmanie, uciekając przed hiszpańską policję, mogli przekroczyć hiszpańsko-francuską granicę.
Źródło: telewizjarepublika.pl
ged