Amerykański Departament Stanu w wydanym we wtorek dorocznym raporcie na temat wolności religijnej na świecie potępił „ludobójstwo chrześcijan” dokonywane przez bojowników Państwa Islamskiego.
Sekretarz Stanu Rex Tillerson mówił, że „Stany Zjednoczone promują wolność religijną jako moralny nakaz”. – Co ważniejsze, promujemy wolność religijną, ponieważ kraje, które skutecznie chronią to prawo człowieka są bardziej stabilne, dobrze prosperujące ekonomicznie i pokojowo nastawione – stwierdził Tillerson. Amerykański polityk dodał, że „niepowodzenie rządów w ochronie tego prawa rodzi niestabilność, terroryzm i przemoc”.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef dyplomacji amerykańskiej uznał, że ISIS jest „zdecydowanie odpowiedzialna za ludobójstwo” chrześcijan, muzułmanów, jazydów, Kurdów i szyitów w Iraku, Syrii i innych miejscach, gdzie ma kontrolę.
Podczas przedstawiania sprawozdania, Tillerson przekonywał, że wiele rządów na całym świecie stosowało dyskryminujące prawa, ograniczając swobodę wyznania lub wiary.
Raport, który służy za źródło informacji dla rządów i obywateli, a także organizacji religijnych, przywódców duchowych itp. stwierdza, że sunnicka grupa ISIS jest odpowiedzialna za zbrodnie przeciwko ludzkości i czystki etniczne.
Tillerosn przekonywał, że chronienie prześladowanych grup jest priorytetem administracji Trumpa.
W raporcie zbadano status wolności religijnej w 199 krajach.
Birma, Chiny, Erytrea, Iran, Korea Północna, Arabia Saudyjska, Sudan, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan zostały uznane za kraje budzące „szczególne zaniepokojone” ze względu na brak ochrony wolności religijnej. Sytuacja pod tym względem pogarsza się także w Turcji, Pakistanie i Bahrajnie – są to sojusznicy Stanów Zjednoczonych.
Raport, zlecony Kongresowi, obejmuje rok 2016 i nie dotyczy decyzji administracji Trumpa o czasowym wstrzymaniu przyjmowania uchodźców z państw, z których wiele osób ucieka z powodu dyskryminacji religijnej.
Jest to jeden z dwóch raportów o wolności religijnej publikowanych co roku przez rząd Stanów Zjednoczonych. W kwietniu swoje sprawozdanie wydała amerykańska komisja ds. wolności religijnej na świecie. Zalecał on włączenie przez Departament Stanu do listy „krajów budzących szczególne zaniepokojenie”: Republiki Środkowoafrykańskiej, Nigerii, Pakistanu, Rosji, Syrii i Wietnamu.
Administracja Trumpa nie zastosowała się do tej sugestii, ale ambasadorzy Stanów Zjednoczonych we wszystkich tych krajach uczestniczą w wydarzeniach promujących wolność religijną – podaje portal cruxnow.com.
Źródło: cruxnow.com
AS