16 sierpnia 2017

Pamięć o bohaterach nie ginie. Uczczą 71. rocznicę śmierci Inki na jej rodzinnej ziemi

W rodzinnych stronach Danuty Siedzikówny „Inki”, 28 sierpnia będą miały miejsce uroczystości 71. rocznicy jej bohaterskiej śmierci. W lipcu 1946 r. „Inka” trafiła do więzienia UB przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Po brutalnym śledztwie i pełnym fałszerstw procesie zaledwie 18 – letnia Danuta została skazana na śmierć. Wyrok, przez rozstrzelanie, 28 sierpnia wykonano w więzieniu UB w Gdańsku.

 

Program uroczystości rocznicowych rozpocznie (o godzinie 12.00 w siedzibie Nadleśnictwa Browsk w Gruszkach, woj. podlaskie) wykład Krzysztofa Drażby, naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej w Gdańsku. Jest on autorem podróżującej po Polsce wystawy poświęconej postaci „Inki”. Z wykładem dotyczącym bohaterskiej sanitariuszki AK wystąpi również Piotr Szubarczyk z IPN Gdańsk, autor książek i publikacji nt. „Inki”. W tej części programu uroczystości organizatorzy zapowiadają tajemniczo, że będzie niespodzianka. Jaka – ten tylko się dowie, kto przybędzie na uroczystości w gościnne podlaskie strony.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Po wykładach i niespodziance, nastąpi złożenie kwiatów pod odsłoniętym i poświęconym, zaledwie w czerwcu tego roku, pomnikiem Danuty Siedzikówny „Inki”, który stoi w parku nieopodal siedziby Nadleśnictwa Browsk w Gruszkach. Centralnym punktem uroczystości będzie Msza św. o godzinie 15.00 (Godzina Miłosierdzia Bożego) w kościele pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela w Narewce odprawiona w intencji wszystkich poległych, zamordowanych żołnierzy podziemia niepodległościowego oraz ich rodzin. W tym kościele prezentowana będzie również wystawa poświęcona „Ince”.

 

W Narewce, po Mszy św., zostaną złożone kwiaty, zapalone znicze pod znajdującym się tu, pierwszym w Polsce, pomnikiem Danuty Siedzikówny „Inki”. W tej miejscowości Danusia chodziła do szkoły powszechnej. Szkoła ta po wojnie otrzymała komunistycznego patrona, obecnie zniesiono go na mocy ustawy dekomunizacyjnej.

 

Uroczystości zakończą się wspólnym posiłkiem i rozmowami przy ognisku, które organizują leśnicy na terenie miejscowości Świnoroje, gdzie często operowała 5. Wileńska Brygada Armii Krajowej, dowodzona przez mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, do której należała „Inka”. Organizacją uroczystości zajęli się m.in. IPN, Lasy Państwowe, Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Stowarzyszenie Historyczne im. Danuty Siedzikówny „Inki” z Hajnówki.

 

Danuta Siedzikówna przyszła na świat w miejscowości Olchówka niedaleko Narewki. Lata dziecięce przeżyła wraz z rodzicami i dwiema siostrami w leśniczówce Guszczewina. Jej ojciec Wacław Siedzik, był leśniczym, który bardzo aktywnie uczestniczył w życiu społecznym. Cała rodzina Siedzików była związana ze służbą leśną. Byli oni gorącymi patriotami.  Ojca  Wacława Siedzika, w roku 1940 sowieci wywieźli na Sybir. Udało mu się wprawdzie opuścić Rosję Sowiecką z armią gen. Andersa, ale zmarł wkrótce potem z wycieńczenia. Mamę „Inki” – Eugenię, Niemcy za działalność konspiracyjną w AK, rozstrzelali w roku 1943 – prawdopodobnie w okolicach Białegostoku, gdzie była więziona. Pannami Siedzikównymi zajęła się babcia – do której w znanym przedśmiertnym liście „Inka” zwróciła się słowami „zachowałam się jak trzeba”. 

 

18-letnia Danuta Siedzikówna, sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej dowodzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, w lipcu 1946 r. trafiła do więzienia UB przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Po brutalnym śledztwie i pełnym fałszerstw procesie „Inka” została skazana na śmierć. Wyrok, przez rozstrzelanie, wykonano w gdańskim więzieniu UB. W chwili przed śmiercią krzyknęła jeszcze „Nich żyje Polska!”

 

W roku 2015 IPN (zespół pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka) odnalazł szczątki „Inki” na cmentarzu w Gdańsku. 28 sierpnia 2016 odbył się uroczysty państwowy pogrzeb Danuty Siedzikówny. Według woli rodziny, która po wojnie zmuszona była do przeniesienia się z Podlasia na Pomorze Gdańskie, spoczęła na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram