„Nauczanie Kościoła katolickiego powinno być zgodne z potrzebami rozwoju nowoczesnych Chin” – tak swoją prośbę o rewizję nauczania motywują władze Państwa Środka. Poinformował o tym Yú Zhèngshēng, doradca państwowy ds. wiary na spotkaniu z kierownictwem Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich.
Ten komunistyczny polityk i ważny urzędnik państwowy powiedział m.in., że „interpretacja dogmatów wiary powinna współgrać z tradycją wielkiej chińskiej kultury i… wpisywać się w specyfikę społeczeństwa socjalistycznego!” Tym samym Yú Zhèngshēng wyraził nadzieję, że chińscy biskupi odniosą się ze zrozumieniem do tej prośby.
Wesprzyj nas już teraz!
Nieco wcześniej biskup Hongkongu, John Tong Hon oświadczył, „że nauka Kościoła katolickiego i chińska kultura różnią się z przyczyn naturalnych”. Kardynał dodał, że próby sztucznego osadzania religii katolickiej w rzeczywistości chińskiej może być bardzo szkodliwa dla katolików w Państwie Środka.
Od pewnego czasu w Chinach funkcjonują równolegle dwa kościoły nazywające się katolickimi. „Oficjalny” kościół pozostaje pod całkowitą kontrolą władz w Pekinie decyduje o mianowaniu biskupów. Liczy 6 mln wyznawców. Kościół podziemny, nieuznawany przez władze, według zachodnich mediów ma ponad 12 mln wyznawców. Z blisko 90 biskupów niemal połowa działa w podziemiu.
Kwestia mianowania biskupów przez Watykan to podstawowy warunki do nawiązania stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a Chińską Republiką Ludową.
ChS
Źródło: „South China Morning Post”
Zobacz także: Kardynał Joseph Zen: komuniści boją się Matki Bożej Fatimskiej!