Brak zgody na finansowanie organizacji pozarządowych biorących udział w życiu publicznym przez zagraniczne podmioty oraz rozpoczęcie kampanii na rzecz wyjścia Polski z UE – to główne postulaty środowisk narodowych, które protestowały przed przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Warszawie.
Manifestacja, w której udział wzięły ONR, Ruch Narodowy i Młodzież Wszechpolska to reakcja na słowa wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który oznajmił, że podpisanie przez prezydenta ustawy o sądach powszechnych uzasadnia uruchomienie procedury o naruszenie unijnych przepisów w momencie jej publikacji. Polska otrzymała miesiąc na rozwiązanie sprawy.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podkreślił poseł Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego, dla narodowców była to sprawa oczywista, ale dziś Polacy doskonale to widzą, że „ambasada KE w Warszawie jest tym samym w dzisiejszej rzeczywistości, czym jeszcze 30 lat temu była ambasada Związku Sowieckiego w Polsce”. – Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela. Dzisiaj mamy do czynienia również z tą samą przemocą. Musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić – mówił. Winnicki dodał, że polski parlament ma prawo dokonywać reform, a kwestia sądów jest wewnętrzną sprawą polską „i nikomu, a zwłaszcza Timmermansowi, Sorosowi, Merkel i Tuskowi nic do tego”.
Polityk odnosząc się do miesięcznego terminu wypowiedzianego przez Timmermansa dał mu 24 godziny na wycofanie swojego „nosa z wewnętrznych polskich spraw”. Ponadto Winnicki apelował o rozpoczęcie kampanii na rzecz wyjścia Polski z UE. Szef Ruchu Narodowego zapewnił też, że jeszcze w tym tygodniu zostanie przedstawiony projekt ustawy zakazujący finansowania organizacji pozarządowych (jak Krytyka Polityczna, Fundacja Batorego, Nigdy Więcej) przez finansowe źródła zagraniczne. Rozwiązanie takie to pokłosie zaangażowania tego rodzaju organizacji w manifestaje antyrządowe i nawoływania do majdanu w Polsce.
Źródło: tvp.info
MA