W dwa tygodnie po szczycie państw Trójmorza w Warszawie Polska wysyła wyraźny sygnał do swoich środkowoeuropejskich partnerów, że deklaracje złożone w Warszawie 6 lipca mogą i powinny być szybko realizowane. Nowelizacja Programu Budowy Dróg Krajowych jest w dużej części odpowiedzią na wskazane potrzeby szybkiej integracji komunikacyjnej 12 państw Trójmorza.
Aktualizacja Programu Budowy Dróg Krajowych przedstawiona 19 lipca przez Ministerstwo Infrastruktury ujmuje cały planowany przebieg drogi ekspresowej S 19 od północnej granicy państwa poprzez Białystok, Lublin i Rzeszów do granicy polsko – słowackiej w Barwinku. Droga S 19 pokrywa się na większości swojej trasy z planowaną Via Carpatią, która ma stać się osią komunikacyjną państw Trójmorza.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak w znowelizowanym Programie Budowy Dróg Krajowych znalazło się więcej ważnych dróg krajowych o parametrach dróg ekspresowych bądź autostrad. Autostrad brakuje aby domknąć brakujące odcinki połączeń mających do dzisiaj „wąskie gardła” i w związku z tym nieefektywnych przy przewozach osobowych i towarowych. Wśród tras planowanych do dokończenia i osiągnięcia odczuwalnego dla użytkowników efektu jest m.in. łódzko – śląski odcinek autostrady A1 czy doprowadzenie autostrady A 2 od Warszawy do granicy białoruskiej.
Domknięcie tych dwóch autostrad pozwoli na przejazd przez całą Polskę – od granicy do granicy. Do dzisiaj mamy bowiem tylko jeden dokończony układ autostradowy od zachodniej do wschodniej granicy kraju – A 4, biegnącą od Niemiec do granicy z Ukrainą w Korczowej. Wpisane w Program Budowy Dróg Krajowych odcinki ekspresówki S 3 od Czech do Świnoujścia pozwolą nam na korzystanie z dwóch tras ekspresowych lub autostradowych na osi północ – południe (S 3 i A 1) oraz dwóch na osi wschód – zachód (A2 i A4).
To tylko kilka przykładów z grupy aż 158 zadań, jakie zaplanowano na lata 2014 – 2025. Łącznie w Programie Budowy Dróg Krajowych znalazło się 118 inwestycji na kwotę 135 mld złotych – o 28 mld zł więcej niż planowano przed aktualizacją programu krajowego.
Od morza do morza
W kontekście zadeklarowanej silniejszej integracji gospodarczej i politycznej Trójmorza usprawnienie i skrócenie przejazdów wewnątrz grupy 12 państw stawiane było podczas szczyty w Warszawie 6 lipca jako priorytetowy cel współpracy. Reakcja Polski w tym obszarze jest bardzo szybka i powinna zmobilizować pozostałych członków Trójmorza do podobnego potraktowania priorytetów.
Patrząc na dzisiejszą sieć połączeń kolejowych i drogowych od razu widać miejsca, w których transport osób i towarów będzie się przytykał. Państwa Trójmorza, tworzonego przez 12 państw (Austrię, Bułgarię, Chorwację, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację, Słowenię i Węgry), były obszarem od 1990 roku uzależniającym się od silnego Zachodu. Państwa Trójmorza swoje sieci drogowe budowały w celu jak najszybszego włączenia się w sieć drogową Europy Zachodniej, skąd przywożono produkty wysokoprzetworzone a dokąd wywożona własne wyroby i surowce. Dostrzeżenie potencjału w państwach Trójmorza powinno zachęcić „dwunastkę” do koordynowania inwestycji infrastrukturalnych i wpisywanie ich fragmentów krajowych do zadań realizowanych przez pojedyncze kraje ale w porozumieniu z sąsiadami.
Partnerzy przed wyzwaniami
Via Baltica (Tallin – Warszawa) i Via Carpatia, z odnogą do Chorwacji i nad Adriatyk dla połączeń samochodowych mają olbrzymie znaczenie integracyjne. Via Carpatia ma połączyć litewskie miasto portowe Kłajpedę z greckim Salonikami i przebiegać będzie przez Litwę, Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię i Grecję. O ile jednak zmiana w polskim Programie Budowy Dróg Krajowych jest doskonałym dowodem prawdziwości intencji intensyfikacji współpracy w ramach Trójmorza, o tyle inne kraje mają jeszcze dużo do zrobienia.
Słowacka sieć autostrad i ekspresówek na krótkim przebiegu Via Carpatia przez ten kraj ma gotowy właściwie tylko odcinek Preszów – Koszyce. Odcinek od polskiej granicy w Barwinku do Preszowa oraz od Koszyc do granicy węgierskiej nie będzie tak szybko gotowy. Węgrzy do tej pory dopełniali swoje autostrady w układzie promienistym z centrum w Budapeszcie. Aby przeprowadzić Via Carpatię przez Węgry potrzebne są nieduże – w porównaniu z polskimi – odcinki w północno – wschodniej części państwa.
Im dalej na południe tym optymizm bardziej opada. W Rumunii gotowe w parametrach autostrady są niewielkie odcinki a należy pamiętać, że budowa szerokich i bezpiecznych dróg w kraju, gdzie trzeba „przebijać się” przez Karpaty nie będzie ani łatwe ani szybkie. W Bułgarii sytuacja wygląda podobnie – autostrady powstawały na osi północ – południe oraz jedna trasa autostradowa od Sofii do granicy greckiej. Do docelowych dla Via Carpatia Salonik jest dość dobra droga, a nawet w znacznej części autostrada.
Jan Bereza