Na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim odbyła się uroczystość odprowadzenia na miejsce tymczasowego spoczynku szczątków ofiar reżimu komunistycznego z lat 1948-56, które wydobyto z kwater „Ł” i „Ł1”. IPN zakończył w ten sposób prace ekshumacyjne na „Łączce”. Prof. Krzysztof Szwagrzyk powiedział, że ma nadzieję na to, że wkrótce powstanie Mauzoleum Żołnierzy Wyklętych. Jego zdaniem, dopiero wówczas będziemy mogli powiedzieć, że spełniliśmy wobec nich nasz obowiązek.
Podczas uroczystości, szef IPN prof. Jarosław Szarek podziękował ponad wolontariuszom, którzy włączyli się w prace związane z ekshumacją szczątków ofiar. – To dzięki wam wzrasta ziarno niepodległej, wielkiej, dumnej, uczciwej Polski. Wierzę, że to dzięki pracy, dzięki poświęceniu, tak wychowacie własne dzieci, tak ukształtujecie środowiska, w których mieszkacie i pracujecie. To wy jesteście elitą Polski, z której wyrośnie lepsza przyszłość – podkreślił w swoim wystąpieniu. Z kolei kierujący badaniami prof. Szwagrzyk wyraził nadzieję, że w przyszłości uda się wybudować Mauzoleum Żołnierzy Niezłomnych – Takie miejsce, przy którym nikt nie będzie miał wątpliwości, że to wyraz naszego honoru wobec przodków, którzy walczyli o naszą godność i naszą niepodległość. Wierzę, że kiedyś tak się stanie, że spotkamy się tutaj w Panteonie Żołnierzy Wyklętych, a wejdziemy na to miejsce przez Bramę Wyklętych, żeby się pokłonić naszym bohaterom. Dopiero wówczas powiemy, że spełniliśmy nasz obowiązek – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
W kwaterze „Ł”, nazywanej też Łączką, Instytut Pamięci Narodowej zakończył ostatni, prowadzony od końca kwietnia etap prac ekshumacyjnych. Przed Panteonem upamiętniającym Żołnierzy Niezłomnych umieszczone zostało 46 trumien, na których umieszczono biało czerwone róże. „Dzisiaj kończą się tragiczne dzieje powązkowskiej „Łączki”, które trwały ponad 70 lat. Oto ostatnie szczątki ofiar terroru komunistycznego, pochowane tutaj pod osłoną nocy w bezimiennych dołach śmierci, zostają wyprowadzone z kwater „Ł” i „Ł II” Cmentarza Wojskowego” – napisał w liście do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że dwa lata temu wyraził nadzieję, iż prace na „Łączce”” zostaną zakończone, a wszyscy odnalezieni – zidentyfikowani i godnie pochowani. „Bardzo wielu niezłomnych żołnierzy drugiej konspiracji nadal czeka na to, byśmy ich odnaleźli. Jestem przekonany, że na nas spoczywa obowiązek patriotyczny, chrześcijański i ludzki, by dołożyć wszelkich starań dla dopełnienia tej ostatniej powinności wobec naszych narodowych bohaterów. I jako Prezydent Rzeczypospolitej chcę dzisiaj Państwa zapewnić o moim poparciu dla tego dzieła” – odczytał słowa prezydenta minister Wojciech Kolarski.
Na „Łączce” w latach 1948-1956 komunistyczna bezpieka ukryła ciała kilkuset ofiar, którymi często byli żołnierze antykomunistycznego podziemia. Dotychczas wydobyto szczątki ponad 200 osób. W kwaterach spoczywali więźniowie osławionego, mokotowskiego więzienia przy Rakowieckiej. Wśród domniemanych ofiar spoczywających na Powązkach mogą znajdować się szczątki m. in.: rtm. Witolda Pileckiego i gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”. Do tej pory udało się zidentyfikować i pochować szczątki m.in. mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” i mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.
Źródło: KAI
WMa