W Mosulu doszło do kolejnej eksplozji materiałów wybuchowych, na skutek którego zginęło dwóch żołnierzy oraz kobieta z dzieckiem. Szczególnie szokujące jest to, że zamachowcem okazała się kobieta z małym dzieckiem na ręku. Irackie kamery telewizyjne zarejestrowały to porażające zdarzenie, w którym dziecko mogło zostać wykorzystane jako „przykrywka” do przeprowadzenia ataku.
O szokującej sytuacji poinformował brytyjski „The Telegraph”, który powołuje się na informacje i nagranie irackiej stacji telewizyjnej, która zarejestrowała moment eksplozji ładunków wybuchowych. W sieci opublikowano także zdjęcie kobiety, która na pierwszy rzut oka nie budzi żadnych negatywnych skojarzeń. Można powiedzieć, że to typowy obrazek w pogrążonym w kryzysie Mosulu. Jednak jak się później okazało, kobieta była zamachowcem, który wysadził się w powietrze. Na skutek wybuchu zginęła ona sama wraz z dzieckiem oraz dwóch irackich żołnierzy. Media podejrzewają, że dziecko posłużyło jedynie jako „przykrywka” dla intencji kobiety.
Wesprzyj nas już teraz!
Reporter irackiej stacji al-Mawsleya, który zarejestrował całą sytuację podaje, że kobiecie najprawdopodobniej nie udało się zdetonować ładunków w pobliżu większej grupy żołnierzy. Postanowiła się nieco oddalić i wówczas udało się jej doprowadzić do wybuchu. Obecny na miejscu pracownik telewizji początkowo nie zorientował się jak szokującą scenę udało mu się zarejestrować. Dopiero po przeanalizowaniu materiału wideo, światło dzienne ujrzała prawda o kobiecie – zamachowcu.
Brytyjski „The Telegraph” podkreśla, że kobieta nie została zauważona przez irackich żołnierzy ponieważ szybko wmieszała się w tłum, a przede wszystkim niosła dziecko, co uwiarygadniało ją jako osobę nie stanowiącą żadnego zagrożenia. Dziennikarze dodają, że kobieta mogła być jedną z tzw. „żon dżihadystów”, które na skutek słabnięcia Państwa Islamskiego, zaangażowały się w opór i walkę z siłami irackimi i wojskami koalicji antyterrorystycznej.
Źródło: The Telegraph, wprost.pl
WMa