Razem walczmy wszyscy tak, jak Polacy: za rodzinę, za wolność, kraj, za Boga – powiedział w Warszawie Donald Trump. Prezydent USA zachęcił do walki z islamistami i unijną biurokracją, a jego wypowiedź o dziejach naszej Ojczyzny to najprawdopodobniej najbardziej szczegółowy przegląd polskich dziejów, dokonany przez szefa amerykańskiej administracji.
– Przybywamy do waszego kraju, aby przekazać bardzo ważną wiadomość: Ameryka kocha Polskę i Ameryka kocha Polaków, dziękujemy wam – powiedział w czwartek na pl. Krasińskich w Warszawie Donald Trump. Prezydent USA wyraził także swoją wdzięczność dla Polaków, którzy z radością witali w ojczyźnie amerykańskich żołnierzy oraz dla amerykańskiej Polonii głosującej na niego podczas ostatnich wyborów.
Wesprzyj nas już teraz!
– Byłem naprawdę dumny ciesząc się ich wsparciem w wyborach 2016 roku. W imieniu wszystkich Amerykanów chcę również podziękować całemu polskiemu narodowi za wielkoduszność, którą pokazaliście witając i przyjmując naszych żołnierzy w waszym kraju – stwierdził prezydent USA.
Prezydent USA nawiązał również do swojego wcześniejszego spotkania z prezydentem RP Andrzejem Dudą i liderami państw Trójmorza. – Ameryka jest gotowa rozszerzyć nasze partnerstwo z wami. Cieszymy się na już bliższe więzi handlu i gospodarki w miarę rozwoju waszych państw. Jesteśmy gotowi zagwarantować dostęp do alternatywnych źródeł energii – zaznaczył.
Następnie z ust prezydenta USA padły historyczne słowa dotyczące Polski jako „symbolu nadziei dla Amerykanów”. – Od samego zarania naszego kraju, polscy bohaterowie i amerykańscy patrioci walczyli ramię w ramię w naszej wojnie o niepodległość i w wielu innych wojnach później. (…) Polska to kraina wielkich bohaterów, zaś wy jesteście ludźmi, którzy znają prawdziwą wartość tego, o co walczycie. (…) Triumf polskiego ducha po stuleciach trudów daje nam wszystkim nadzieję na przyszłość, w której dobro zatriumfuje nad złem, zaś pokój da radę pokonać wojnę – podkreślił.
Prezydent USA dodał, że polscy i amerykańscy żołnierze stacjonujący w Iraku i Afganistanie „walczą z wrogami wszystkich cywilizacji”. – Z naszej strony nigdy nie zrezygnowaliśmy z wolności i niepodległości, jako prawa i prawdziwego losu Polaków i nigdy, przenigdy tego nie zrobimy – oświadczył. Dodał, że Polskę i Stany Zjednoczone „łączy specjalna więź wykuta w ogniach historii i charakteru narodowego. Jest to braterstwo, które istnieje tylko pomiędzy narodami, które walczyły, krwawiły i ginęły o wolność”.
– Jestem tu dzisiaj nie tylko po to, by odwiedzić starego sojusznika, ale też pokazać was jako przykład wolności innym, którzy poszukują wolności i którzy chcą zebrać w sobie odwagę i gotowość, aby bronić naszej cywilizacji. Historia Polski to historia ludzi, którzy nigdy nie utracili nadziei; których nigdy nie dało się złamać i którzy nigdy, przenigdy nie zapomnieli kim są – mówił Trump.
Na potwierdzenie tych słów przypomniał jedno z najważniejszych wydarzeń z historii Polski, czyli obronę naszej Ojczyzny przed bolszewikami w zaledwie niecałe dwa lata po odzyskaniu niepodległości. – Wasze granice zniknęły na ponad wiek i pojawiły się ponownie sto lat temu. W 1920 roku poprzez „Cud nad Wisłą” Polska dała radę powstrzymać Armię Czerwoną, która chciała podpalić całą Europę – powiedział.
Kolejne słowa prezydenta USA z całą pewnością wywołały przerażenie na twarzach postępowych wyznawców marksizmu kulturowego. Donald Trump powiedział, że „Polacy, Amerykanie, Europejczycy nadal wołają wielkim głosem: my chcemy Boga!
Przywódca USA nawiązał do jednej z homilii wygłoszonych w Polsce przez Jana Pawła II. – Milion Polaków – mężczyzn, kobiet i dzieci – nagle wzniosło głosy w jednej modlitwie; milion Polaków, którzy nie prosili o bogactwo, nie prosili o przywileje; zamiast tego milion Polaków powiedziało trzy proste słowa: my chcemy Boga! – mówił prezydent Stanów Zjednoczonych.
Według amerykańskiego prezydenta to właśnie te słowa dla wielu Polaków stanowiły nadzieję na lepszą przyszłość i to właśnie one dały nam odwagę do walki ze „swoim ciemiężcą”. – Stojąc tu dzisiaj przed tym niesamowitym zgromadzeniem, jakże wiernym narodem, nadal słyszę te głosy odbijające się echem w historii – podkreślił prezydent USA.
Jego zdaniem to właśnie dzięki przesłaniu świętego Jana Pawła II Polacy przypomnieli sobie o swojej tożsamości, o tym kim są i co mają zrobić, żeby wygrać ze złem. – Stanęliście solidarnie przeciwko ciemiężcom, przeciwko barbarzyńskiej esbecji, przeciwko okrutnemu systemowi, który doprowadził do ruiny wasze miasta i dusze, i wygraliście. Polska zatriumfowała, Polska zawsze zatriumfuje – powiedział.
Na koniec prezydent USA zadał „fundamentalne” pytanie: czy Zachód chce przeżyć? – Czy mamy pewność w naszych wartościach, żeby walczyć o nie do samego końca? Czy mamy wystarczający szacunek do naszych obywateli, aby bronić naszych granic? Czy mamy odwagę, aby zachować naszą cywilizację w obliczu tych, którzy chcieliby ją sobie podporządkować i zniszczyć? – pytał, po czym przedstawił najlepszą, jego zdaniem, odpowiedź.
– Możemy mieć największe gospodarki i najbardziej śmiercionośną broń na ziemi, natomiast jeżeli nie będziemy mieli silnej rodziny, silnych wartości, to wtedy będziemy słabi i wtedy nie przetrwamy. Jeżeli ktokolwiek zapomni o wadze tych rzeczy, niech przybędzie do jednego kraju, który nigdy o tym nie zapomniał, niech przybędzie do Polski – powiedział.
– Dziękuję wam, dziękuję ci Polsko. Muszę powiedzieć, że przykład, który pokazaliście, jest naprawdę wspaniały. Dziękujemy ci Polsko – zakończył swoje przemówienie Donald Trump.
Źródło: gazetaprawna.pl
TK