Dziennikarze tygodnika „W Sieci”, Marcin Wikło i Marek Pyza dotarli do tajnej notatki ówczesnego szefa ABW, Krzysztof Bondaryka przekazanej na biurko premiera Donalda Tuska. Notatki dotyczyła działania Amber Gold. Co z niej wynika?
Notatka powstała w maju 2012 roku i dotąd była najpilniej strzeżonym dokumentem. Ówczesny szef ABW przekazał ją szefowi rządu w okresie, gdy Amber Gold święciło tryumfy – ludzie chętnie wpłacali pieniądze, wierząc, iż inwestują w złoto.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak twierdzą dziennikarze „W Sieci”, notatka dowodzi, że działania ABW wobec Amber Gold były prowadzone „powoli i nieudolnie”.
„Od dawna mówiło się o tym, że premier Donald Tusk już w maju 2012 r. dostał od ABW informację o przestępczym charakterze biznesu Marcina P. Dziś ujawniamy na to dowód. Do tej pory był to jeden z najpilniej strzeżonych dokumentów związanych z aferą. Słynna notatka powstała w czasie, gdy do Amber Gold wpływały największe pieniądze od Polaków omamionych swoistą gorączką złota” – pytają dziennikarze.
Autorzy tekstu stawiają pytanie o pozorowane działania specsłużby a nawet o sobotaż.
Źródło: polityce.pl
ged