Kara za bluźnierstwo po ponad trzystu latach została usunięta z duńskiego prawa. Zdecydowali tak parlamentarzyści. Przepis od dawna pozostawał martwym prawem, niezwykle rzadko stosowanym w praktyce.
Bluźnierstwo było karane w skandynawskim kraju dokładnie od 334 lat. W ostatnich dekadach niemal wyłącznie teoretycznie.
Wesprzyj nas już teraz!
„W 1938 roku cztery osoby w Danii zostały skazane za antysemickie wypowiedzi. W 1946 roku dwie osoby zostały ukarane za parodię chrztu podczas balu maskowego. W 1971 roku dwaj producenci z radia publicznego zostali ukarani za nadawanie piosenki wyśmiewającej chrześcijaństwo” – pisze portal rmf24.pl. W większości przypadków prokuratura umarzała postępowania i nie kierowała do sądu aktów oskarżenia.
Ostatnia sprawa objęta paragrafem o bluźnierstwie miała miejsce w lutym i nie dotyczyła obrazy Pana Boga, lecz spalenia Koranu przez jednego z Duńczyków. Proces mężczyzny nawet się jednak nie rozpoczął ani nie dojdzie do niego w przyszłości. Prokuratura wycofała oskarżenie, właśnie ze względu na wspomnianą zmianę prawa.
Za bluźnierstwo groziło w Danii kara czterech miesięcy więzienia. Wykreśleniu paragrafu o bluźnierstwie sprzeciwili się jedynie socjaldemokraci, zapewne nie z powodu chęci obrony chrześcijaństwa.
Źródło: rmf24.pl
RoM