Oparty na faktach i wyprodukowany z ogromnym rozmachem film „Azyl”, opowiadający o Janie i Antoninie Żabińskich – polskim małżeństwie ratującym Żydów w czasie II Wojny Światowej, nie przypadł do gustu „postępowemu” Zachodowi, zwłaszcza Francji.
– Wszystkie sieci zajmujące się dystrybucją filmów we Francji odmówiły wyświetlenia filmu „Azyl”. Żadna z nich nie chciała przyznać, że jest to decyzja polityczna – powiedział „Gazecie Polskiej Codziennie” Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów. Jego zdaniem cała sprawa pokazuje jak w rzeczywistości wyglądają stosunki polsko-francuskie i jak „karygodne i antypolskie stereotypy” przez lata utrwalano na Zachodzie.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem gazety podobnego zdania co Mistewicz są Polacy mieszkający we Francji. – Nie dziwi mnie, że jeśli film pokazuje Polaków w dobrym świetle, to są problemy z jego dystrybucją we Francji i na zachodniej Europie – powiedział Mirosław Woroniecki, szef klubu „GP” w Paryżu. Przypomniał, że tego typu problemów nie było, m.in. w przypadku filmu „Ida” przedstawiającego Polaków jako głównych sprawców Holocaustu.
Dystrybucja filmu natrafia również na pewne problemy w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.
Dzisiaj wielu Francuzów za prawdę uważa popularne na Zachodzie kłamstwo o Polakach mordujących Żydów w trakcie II Wojny Światowej. Jednak to w ich kraju do roku 2006 francuskie koleje domagały się zapłacenia rachunku, jaki wystawiły kolaboracyjnemu rządowi Vichy za przewóz ponad 70 tys. Żydów spod Paryża do niemieckiego obozu Auschwitz.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
TK